Nie podlega żadnym wątpliwościom fakt, iż ulicę Kościuszki należy przebudować, by piesi przemierzający tę ulicę byli bezpieczniejsi. Czy wysepka spełni swoje zadanie?
Nie podlega żadnym wątpliwościom fakt, iż ulicę Kościuszki należy przebudować, by piesi przemierzający tę ulicę byli bezpieczniejsi. Czy budowana wysepka spełni swoje zadanie?
Od lat mieszkańcy Pisza narzekają na ulicę Kościuszki. Wszystkie cztery przejścia przez najruchliwszą ulicę Pisza są niebezpieczne. W sąsiednich miastach dawno zainstalowano w podobnych ulicach sygnalizację świetlną. W Piszu twierdzono jednak (i dalej twierdzi się do tej pory), że nas nie stać ta taki "luksus".
Świateł jak nie było tak nie ma. W dodatku od jakiegoś czasu oświetlenie miasta przygasło jakby o połowę. Czyżby oszczędzano na podstawowych dobrach miejskich? Niestety - tam gdzie urzędnicy zaoszczędzili, niektórzy zapłacili zdrowiem lub nawet życiem. Na samej Kościuszki zginęło kilka osób. Poszkodowanych w wypadkach było znacznie więcej. Nie mówiąc o stratach materialnych spowodowanych stłuczkami czy wypadkami bez ofiar.
Postanowiono jednak zbudować półśrodek. I to w dosłownym tego słowa znaczeniu. W środkowej części ulicy Kościuszki zbudowana będzie 2-metrowej szerokości wysepka z azylem dla pieszych. Inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad oraz Urząd Miejski w Piszu. Inwestycja pochłonie ponad 300 tysięcy zł.
Prace nad budową wysepki zaczęto się w połowie listopada. Wykonana będzie nowa nawierzchnia i poprawiony zostanie chodnik od strony północnej. Inwestorzy poprawią też oświetlenie i zawieszą nad przejściem znak informujący o pasach.
Obok tego znaku informującego o przejściu powinni też zawiesić dla kierowcy znak "zwężenie dróg". Kto na takiej wąskiej drodze upycha wysepkę - dziwi się pan Józef - kierowca z 40 letnim stażem. Proszę sobie wyobrazić jak będzie wyglądało mijanie się dwóch tirów z wysepką pełną ludzi. To będzie dopiero niebezpieczne. Na Kościuszki nic innego nie nadaje się poza światłami na każdym przejściu zsynchronizowanymi ze sobą - dodał. Kłopoty z szerokością jezdni mogą się nasilić w zimę, gdy będą hałdy śniegu. Wtedy taka wysepka może stanowić przeszkodę. Zakład Usług Komunalnych będzie miał co robić.
Rzeczywiście - ulica w tym miejscu zdaje się być za wąska na wysepkę, choć zapewne fachowcy odpowiednio pomierzyli ją i znaleźli wymagane minimum. Ale kogo (oprócz nich) te minimum zadowala? Zamiast dołożyć na sygnalizację świetlną i zrobić to raz a dobrze. urzędnicy piscy i regionalni fundują za nasze pienądze półśrodki.
Obyśmy się pomylili i ze zdumioną miną czuli się bezpiecznie na "zafundowanej" nam inwestycji.
Czekamy na Wasze opinie w sprawie "przeprawy drogowej" z wysepką na Kościuszki. Czy Waszym zdaniem wysepka spełni cel jakim jest zabezpieczenie pieszych?
Komentarze