Bezrobocie, zadłużenie, niski poziom dofinansowania zewnętrznego i wysoki poziom kosztów administracyjnych - to główne przyczyny złego stanu Gminy Pisz według Marka Łachacza.
- Trzeba zacisnąć pasa, a kredyty musimy zrestrukturyzować i skonsolidować. Bez tego, do roku 2021 nie ma przeznaczonych żadnych pieniędzy na inwestycje - przestrzegał kandydat na burmistrza. Trzeba zauważyć, że mamy ostatnie 4 lata na skorzystanie z funduszy unijnych.
Marek Łachacz mówił klarownie, ciekawie i merytorycznie. Jak sam stwierdził, plany na rozwój Pisza widzi głównie przez pryzmat rozwoju przedsiębiorczości, pozyskiwania inwestorów oraz inwestycje miastotwórcze, w szczególności turystyczne. Większość czasu jednak kandydat na burmistrza poświęcił krytyce obecnej władzy.
- Ktoś z arytmetyką ma problem - krytykował hasło komitetu wyborczego Jana Alickiego. Według naszych obliczeń to 120, nie 150 milionów złotych zostało wydanych na inwestycje. Marek Łachacz odniósł się także do polityki obecnego burmistrza. - Trzeba być cwaniakiem, trzeba być osobą która wykorzystuje biedę w społeczeństwie dla własnych aspiracji (..) dla mnie by było wstydem pełnić funkcję burmistrza, tak ekonomicznie ubezwłasnowolniając mieszkańców - mówił Marek Łachacz na spotkaniu.
Cały przebieg spotkania można posłuchać w materiale audio.
Zapis audio ze spotkania Materiał audio zawiera prawie 2 godziny nagrania spotkania Marka Łachacza z mieszkańcami. W nagraniu można posłuchać też prezentacji kandydatów oraz pytania publiczności . |
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze