Wystarczył jeden upalny dzień, by w pogodnie znów doszło do gwałtownych i niebezpiecznych burz. W poniedziałkowe popołudnie nawałnica przeszła m.in. nad Orzyszem, wyrządzając duże szkody. Potężny wiatr łamał drzewa jak zapałki lub wyrywał je z korzeniami. Uszkodzonych zostało także kilka budynków, a jazdę ulicami miasta utrudniały potężne kałuże, bo sieć kanalizacyjna nie była w stanie odebrać takiej ilości deszczówki.
Skutki nawałnicy będą odczuwalne przez dłuższy czas, a dużo pracy czeka przedstawicieli kilku służb. Do późnych godzin nocnych działali m.in. strażacy. Na nogi postawiono ochotników z Orzysza, Góry, Cierzpięt i Drozdowa-Zastrużengo, a także wojskową jednostkę z Orzysza i strażaków z PSP Pisz. W pierwszej kolejności należało udrożnić drogi i chodniki, a także zająć się połamanymi konarami, które mogłoby zagrażać przechodniom.
Dzisiaj specjalne zebranie organizuje burmistrz Zbigniew Włodkowski. Uczestnicy przekażą informację o ogromie zniszczeń i wspólnie opracują koncepcję systematycznego usuwania szkód. Ważnym zadaniem jest przywrócenie elektryczności w mieście. Spadające drzewa uszkodziły wiele linii i słupów energetycznych.
Fot. OSP Orzysz
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze