Zwycięstwo dla Gminy Pisz wywalczyły mieszkanki Rostek w konkursie na najładniejszy wieniec dożynkowy Warmińsko-Mazurskich Dożynek Wojewódzkich.
22 września w olsztyneckim skansenie odbyły się Warmińsko-Mazurskie Dożynki Wojewódzkie. Gospodarzem wydarzenia był marszałek Gustaw Marek Brzezin.
fot. warmia.mazury.pl
Podczas święta dziękowano za tegoroczne zbiory i proszono o urodzaj w przyszłych latach. W programie obchodów znalazł się dożynkowy korowód, konkurs na najładniejsze stoisko dożynkowe Koła Gospodyń Wiejskich. Największe zainteresowanie budził jak zawsze konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy.
fot. warmia.mazury.pl
W tym roku do konkursu zgłoszono rekordowo dużo, bo aż 46 wieńców. Pierwsze miejsce w konkursie zajęła Gmina Pisz. Niezwykłej urody wieniec wyplotły mieszkanki Rostek, które zdeklasowały rywali, a w nagrodę otrzymały 4 tysiące złotych.
fot. warmia.mazury.pl
Jak zrobić wieniec doskonały? Zapytaliśmy Hannę Modzelewską, sołtys wsi Rostki.
Tak prezentował się 1,5 m wieniec podczas Gminnych Dożynek w Łupkach. Fot.PDK
Piszanin: Jak wyglądają przygotowania do pracy nad wieńcem dożynkowym?
Hanna Modzelewska: Całe wakacje jeździłam rowerem po wsiach, aby zebrać najładniejsze zboże, potem suszyłam i wiązałam w pęczki. Jęczmień dojrzały jest kruchy, zawczasu trzeba go formować. Jak sam wyschnie, wtedy pięknie paraduje w wieńcu.
Potem pora na układanie kompozycji?
Tak, tydzień czasu zajmuje Rostkowiankom robienie pęczków. W każdym muszą być trzy kłosy - pszenżyto, owies i jęczmień. Kolejny tydzień to plecenie. Dwie nas plotą, każda swój fragment, a reszta podaje i obserwuje, czy jest równo. To praca zespołowa.
A pomysł na formę?
My zawsze pleciemy wieniec w kształcie korony, taki tradycyjny. Wszystkie elementy wykorzystane do tworzenia kompozycji muszą być naturalne. Oprócz zboża dodałyśmy kwiaty - georginie różowe igiełkowe i słoneczniki, wszystko ze swojego ogródka. I tak uplotłyśmy wieniec na medal.
Sukcesów na tym polu wam nie brakuje. Wygrałyście tegoroczny konkurs na najładniejszy wieniec Gminnych Dożynek w Łupkach. W poprzednich latach również odnosiłyście sukcesy, zawsze na podium. Kwestią czasu były kolejne triumfy.
Każda wygrana cieszy, ale nie spodziewałam się, muszę przyznać, że wygramy w województwie. Już nie pierwszy raz byłyśmy na wojewódzkich obchodach, widziałyśmy poziom tych prac. W ubiegłym roku zdobyłyśmy nawet wyróżnienie za wieniec, dwa lata temu zajęłyśmy II miejsce w konkursie na najładniej przeprowadzony obrzęd dożynkowy. Teraz złoto!
Gdzie można podziwiać nagrodzony wieniec?
Niestety, już nie można. Rzeczywiście w poprzednich latach po dożynkach wystawiam wieniec przy świetlicy we wsi. Teraz też tak miało być. Jednak w tym roku tak ucierpiał podczas transportu, że nie prezentował się w całej okazałości. Trochę się pokruszyło, trochę pogniotło. Oddałam go kurkom.
Na szczęście pozostały fotografie, na których dostojnie prezentuje się zwycięski wieniec. Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.
Dziękuję i zachęcam inne wsie do udziału w przyszłorocznym konkursie.