Na redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy apel burmistrza o reagowanie na akty wandalizmu.
Zniszczone latarnie, ławki, elementy wyposażenia placów zabaw czy graffiti - to tylko niektóre z aktów wandalizmu z jakimi mamy do czynienia w naszym mieście.
Apelujemy do Państwa, nie bądźcie obojętni na niszczenie naszego wspólnego mienia. To my, mieszkańcy Pisza ze swoich podatków pokrywamy koszty napraw zdewastowanych urządzeń. Środki, które powinny być przeznaczone na utrzymanie bieżące, zasilają naprawę, serwis oraz wymianę zniszczonych urządzeń na nowe. Jako Miasto pracujemy nad miejskim systemem monitoringu wizyjnego – jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji – mówi Burmistrz Pisza Andrzej Szymborski. Jeśli jesteście Państwo świadkami aktów wandalizmu, prosimy o natychmiastową reakcję, która może przyspieszyć interwencję i ułatwić służbom ujęcie sprawcy.
Ja również apeluję do Was, czytelnicy byście nie byli obojętni na niszczenie naszego miasta. Mam również apel do Burmistrza Pisza.
Po pierwsze, aby zaczął Pan wreszcie działać, a nie opowiadać, że działa. Monitoring jaki Pan proponuje od marca ubiegłego roku nie wymaga chyba aż tak długiego czasu na dokumentację. To naprawdę prosty, by nie powiedzieć - prostacki system. Patrz artykuł:
Prawie jak monitoring z marca 2018 roku. Poza tym nadal czekamy na kamery monitorujące plac zabaw (statek), które to miały być zamontowane zaraz po zrealizowaniu tejże inwestycji.
Po drugie należy zlecać wykonanie rzeczy solidnych. Pan natomiast kupuje w naszym imieniu i za nasze pieniądze tandetę! Zakup takich chudziutkich jak patyk lamp przymocowanych wątłymi śrubami, utwierdza w przekonaniu prawidłowości stwierdzenia, że "aby kupić rzecz dobrą i tanią - trzeba kupić dwie rzeczy". Tej jakości mała architektura (lampa i ławka) nadają się raczej na posesję prywatną, nie na miejsca użyteczności publicznej.
Czy to wygląda solidnie? Moim zdaniem nie.