Podczas weekendu, na drogach powiatu piskiego, policjanci nie odnotowali żadnego wypadku, a jedynie dwie niegroźne kolizje. Zatrzymali aż trzech kierujących pod działaniem alkoholu.
Weekend na piskich drogach minął spokojnie i bezpiecznie. Policjanci nie odnotowali poważniejszych zdarzeń drogowych, a jedynie dwie kolizje. Jedna z nich miała miejsce w poniedziałek (20 maja br.) po północy w okolicach miejscowości Szwejkówko w gminie Orzysz. Kierujący pojazdem marki Mercedes uderzył w jelenia, który wybiegł na drogę wprost pod samochód. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Niestety podczas weekendu policjanci zatrzymali kolejnych kierujących pod działaniem alkoholu. Pierwszego z nich wyeliminowali z ruchu w sobotę (18 maja br.) około godz. 7.00 w Piszu, gdzie zatrzymali do kontroli samochód marki BMW. Kierował nim 44-letni mężczyzna, którego badanie stanu trzeźwości wykazało powyżej 0,2 promila alkoholu w organizmie, co jest wykroczeniem drogowym. Czyn ten zagrożony jest karą aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł.
Drugi nietrzeźwy kierujący to rowerzysta, który w sobotę po godz. 17.00 skończył swoją przejażdżkę uderzając w płot. Zdarzenie to miało miejsce na terenie gminy Biała Piska. Rowerem jechał 44-letni mężczyzna, którego badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mu mandat w wysokości 2500 zł.
W niedzielę przed północą policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Renault. Było to w miejscowości Bełcząc w gminie Biała Piska. Samochodem tym kierował 36-letni mężczyzna. Policjanci nie mieli żądnych wątpliwości, że kierowca jest pod znacznym działaniem alkoholu, bo wyraźnie było to czuć. Badanie stanu trzeźwości kierowcy wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nie było to jedyne przewinienie kierującego. Jak się okazało nie posiadał on też uprawnień do kierowania. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Pisz
Komentarze (4)
Karanie za jazdę pod wpływem rowerem to kpina i to żałosna jak i ten ciemnogród
Dlatego czas zlikwidowac wszystkie sklepy z zydoskim plynem szczenscia alkoholem oraz utylizowac wszystkich meneli i przestac narzekac ze tak chleja i chleja. Maja gdzie kupic to chleja …..
Silni ludzie jeżdżą po naszych drogach. Ale co tam, gorszy jest kac - zatem może było to w ramach klina i należy kwalifikowac to jako jazda po zażyciu dawki leku.
CHWDP JP NON STOP
Do psychiatryka patusie!!!!!
Temu cymbalowi to juz nawet psychiatra nie pomoze trzeba utylizowac