Coraz więcej zatrzymań nietrzeźwych kierowców odbywa się dzięki interwencji mieszkańców.
W poniedziałek (27 stycznia br) po godz. 13.00, oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że do stojącego przed barem pojazdu marki BMW wsiada kompletnie pijany mężczyzna.
Patrol ruchu drogowego zareagował natychmiast i zatrzymał opisany pojazd do kontroli drogowej na ul. Orzyskiej w Piszu - informuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu - Za kierownicą BMW siedział 39-letni mieszkaniec miasta. Po otwarciu drzwi samochodu funkcjonariusze nie mieli żadnych wątpliwości, że kierujący jest nietrzeźwy. Potwierdziło to badanie jego stanu trzeźwości. Wykazało ono ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Dwie godziny później oficer dyżurny otrzymał podobne zgłoszenie od obywatela. Tym razem pijany mężczyzna wyszedł ze sklepu i wsiadł za kierownicę pojazdu marki VW Touareg. Patrol drogówki zatrzymał ten pojazd do kontroli na ul. Konopnickiej w Piszu. Volkswagenem kierował 48-letni piszanin. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Obaj mężczyźni poniosą konsekwencje za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
Policjanci piskiej drogówki na co dzień podejmują działania mające na celu wyeliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców. Stanowią oni bowiem ogromne zagrożenie dla innych uczestników poruszających się po drogach.
W ubiegłym roku na terenie powiatu piskiego policjanci zatrzymali 140 kierowców jadących na tzw. „podwójnym gazie”, czyli o 16 więcej niż było to w roku 2018. Coraz częściej zdarza się, że w działaniach tych funkcjonariuszy wspierają obywatele.