Piąte miejsce w klasyfikacji ogólnej zespołów z całej Polski zajęła Szkoła Podstawowa w Kożuchach w ogólnopolskim projekcie edukacyjnym „Tradycyjny sad”. Organizatorem konkursu jest Fundacja Banku Ochrony Środowiska. Patronat honorowy nad Projektem objęli-Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach oraz Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym i Zrównoważonym Rozwojem Uniwersytetu Warszawskiego.
Konkurs „Tradycyjny Sad” jest częścią prozdrowotnego programu edukacyjnego „Aktywnie po zdrowie” prowadzonego przez Fundację Banku Ochrony Środowiska. Założeniem projektu było więc stworzenie sadu, składającego się z co najmniej pięciu drzew i opieka nad nim. Młodzi sadownicy musieli również wymyślić logo, przygotować akcję promującą całe przedsięwzięcie oraz, co bardzo istotne, prowadzenie go w sposób całkowicie naturalny.
Decyzję o udziale w projekcie podjęliśmy w lutym - mówi opiekun grupy i koordynator projektu, Jan Archacki ze SP w Kożuchach - Pierwszym zadaniem członków zespołu było nadanie nazwy „Ulęgałki”. W ten sposób oficjalnie zawiązał się zespół. Przeprowadzone zostały także zajęcia dotyczące znaczenia restytucji starych drzew pod hasłem „Moje ulubione owoce”.
Organizator postawił przed uczestnikami zadanie promowanie starych odmian drzew owocowych - jabłoni, grusz, śliw, wiśni, czereśni, brzoskwiń, moreli. W tegorocznej, drugiej edycji konkursu realizowanej w roku szkolnym 2018/2019 szczególną uwagą objęto tradycyjne odmiany grusz.
Sad znajduje się w sąsiedztwie szkoły. Grupa Ulęgałki zdecydowała się posadzić odmiany grusz odpornych na mróz, nie mających zbyt dużych wymagań glebowych oraz odpornych na choroby - dziekanka lipcowa, faworytka, komisówka, salisbury oraz bera boska.
Wspólnie zastanawialiśmy się, jak powinien wyglądać nasz sad - mówią członkowie grupy Ulęgałki - Jak powinno się pielęgnować sad metodami naturalnymi. Kacper, Kinga i Izabela zajęli się poszukiwaniem okolicznych sadowników, którzy zadeklarowali również swoje wsparcie w naszym przedsięwzięciu oraz w dalszych działaniach.
Grant w symbolicznej wysokości 200 zł był początkiem sadowniczej przygody członków grupy Ulęgałki. Już udało im się pozyskać sponsora, który przekazał kolejne drzewka.
Planujemy rozwijać nasz mini sad poprzez posadzenie kolejnych drzew owocowych. W naszym sadzie oprócz grusz będą rosły dwie wiśnie, w tym jedna wczesna, tzw. szklanka, a druga owocująca później – sokowa. Poza tym jedna czereśnia, raczej późna, ze względu na ataki szpaków oraz dwie jabłonie. Można też dodać do sadu dwie śliwy – jedną węgierkę (na powidła) i jedną renklodę, do bezpośredniej konsumpcji.
Takich owoców życzymy młodym sadownikom