To doskonała pora na naukę sztuki kulinarnej - pisze do nas czytelniczka.- Ja uczę dzieci robienia ciasta. Takie proste czynności, jak wybijanie jaj, dodawanie mąki, cukru, czy mieszanie, to świetna zabawa nawet dla przedszkolaków.

Postanowiliśmy z synem bić własne rekordy sportowe - pisze pan Robert - od początku ferii robimy codziennie przysiady, skłony... nawet 2 pompki udało się młodemu wycisnąć.

Czytamy również o rozwijaniu umiejętności plastycznych, czy pierwszych próbach gry na instrumencie. Jeśli macie jakieś swoje patenty na nudę, zdradźcie je! Chętnie o nich napiszemy. Piszcie i wysyłajcie zdjęcia na adres redakcja@piszanin.pl.

Tymczasem dla tych, którzy lubią się sprawdzić, kochają rywalizację i nagrody, mamy propozycję Piskiego Domu Kultury.