| wyświetlenia: 1440
Oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał dość nietypowy telefon. Zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że jest już spakowany i gotowy, aby jechać do zakładu karnego. Okazało się, że dzwoniący jest poszukiwany przez organy ścigania celem odbycia kary pozbawieniem wolności.