Bardzo udanie rozgrywki I ligi wojewódzkiej zainaugurowali w niedzielę juniorzy młodsi Mazura Pisz. Gole Damiana Zalewskiego, Rafała Ptaka i Kacpra Sawickiego dały piszanom wygraną 3:1 nad MKS Ełk.

Pierwszego rywala w najmocniejszych w województwie rozgrywkach piłkarskich w kategorii juniorów młodszych mają na rozkładzie nastoletni reprezentanci Mazura Pisza. Zespół debiutujący wiosną w I lidze pokonał na inaugurację MKS Ełk 3:1. Podopieczni Jacka Świątkowskiego pokazali, że drzemią w nich spore możliwości, ale przed kolejnymi meczami nie mogą popadać w samozachwyt, bo rywale będą jeszcze mocniejsi.

Z MKS Ełk piszanie grali w okresie przygotowawczym, przegrywając dwa spotkania. W walce ligowe punkty Mazur triumfował pewnie i co najważniejsze, długimi fragmentami prezentował się lepiej od przyjezdnych. Wynik w 10. minucie otworzył strzałem zza pola karnego Damian Zalewski, choć dogodnych okazji wcześniej nie brakowało. Już w pierwszej akcji meczu piłka odbiła się od słupka  bramki ełczan po strzale Kacpra Sawickiego, a chwilę później Rafał Ptak zmarnował rzut karny.

Najlepszy strzelec Mazura potrzebował nieco czasu, by rozkręcić się na dobre i przypomniał o sobie tuż przed przerwą, gdy podwyższył prowadzenie na 2:0. Goście szybko odpowiedzieli golem kontaktowym, ale zaraz po zmianie strony piszanie znów odskoczyli na dwie bramki. Tym razem piłkę do siatki skierował aktywny Kacper Sawicki. Jak się okazało, był to ostatni gol w tym meczu.

Trener Jacek Świątkowski po niedzielnym debiucie w I lidze może być zadowolony ze swoich podopiecznych. Wygrana z pewnością podbuduje zespół, choć 20-osobowa kadra na mecz pokazuje, że w drużynie jest mobilizacja i dobra atmosfera. Nowa liga stawia przed młodymi piszanami sporo wyzwań. Czysto sportowe to seria spotkań z wymagającymi rywalami, którzy będą dysponować większym doświadczeniem.  Nastolatkowie będą musieli  pokazać  też charakter i poczucie obowiązku, gdy o godz. 6.30 będzie trzeba ruszyć na mecz w Nowym Mieście Lubawskim.

Piszanie grają w I lidze wojewódzkiej, dzięki bardzo dobrym występom w rundzie jesiennej, gdy okazali się najlepsi w grupie w rozgrywkach okręgowych, a także zaufaniu ze strony władz klubu, które długo rozważały za i przeciw, zanim zgłosiły drużynę do walki z najlepszymi ekipami w tym roczniku w naszym województwie. Sprawa rozbijała się oczywiście o fundusze. Wszyscy mają nadzieję, że zainwestowane środki przyniosą dobre efekty, bo już niedługo wyróżniający się nastolatkowie mogą dostawać szansę gry w pierwszej drużynie.