Na drogach powiatu piskiego wciąż panują zimowe warunki, o czym przekonał się kierowca pojazdu marki Daewoo oraz kierujący fordem. Pierwszy z nich nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie dachował. Drugi również stracił panowanie nad swoim pojazdem i na łuku drogi uderzył w inny samochód. Na szczęście w zdarzeniach tych nie ucierpiała żadna osoba. Policjanci apelują do kierowców o ostrożność.

Wtorek, 1 lutego, godz. 9.34 - zastęp z OSP Orzysz został zadysponowany do miejscowości Okartowo Tartak.

Początek tygodnia na drogach powiatu piskiego: Tylko jednego dnia policjanci zatrzymali aż czterech nietrzeźwych.

Senior z powiatu piskiego otrzymał telefoniczną ofertę zainwestowania w fundusz inwestycyjny. Oszuści nakłonili pokrzywdzonego do zainstalowania oprogramowania AnyDesc. Uzyskali w ten sposób zdalny dostęp do jego komputera. Mieszkaniec powiatu piskiego stracił 31 000 złotych.

Oszuści kolejny raz próbują wyłudzać pieniądze metodą „na wnuczka”. Tym razem stosują metodę „na koronawirusa”.

Policjanci z Orzysza zatrzymali 27-letniego mieszkańca miasta podejrzanego o popełnienie czterech przestępstw. Mężczyzna ten, bez powodu, naruszył nietykalność cielesną i spowodował obrażenia ciała u czterech przypadkowo napotkanych przechodniów. Używał do tego kastetu, na posiadanie którego nie miał pozwolenia. Jednemu z pokrzywdzonych dodatkowo groził pozbawieniem życia. Czynów tych dokonał w okresie tzw. recydywy. 27-latek został tymczasowo aresztowany.

Mandat w wysokości 1500 zł otrzymał kierowca za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych.17-latek korzystał z telefonu przechodząc przez przejście dla pieszych, odmówił przyjęcie mandatu, sprawa trafiła do sądu.

W ciągu zaledwie kilku godzin dokonał aż trzech kradzieży. Został zatrzymany.

W trakcie minionego weekendu policjanci, na drogach powiatu piskiego, zatrzymali kierowcę BMW, który miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i złamał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Był też rowerzysta, którego badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile, za co ukarany został mandatem karnym w wysokości 2500 zł. Do tego kierujący volkswagenem, który przekroczył dopuszczalną prędkość i jechał pomimo cofniętych uprawnień. Na koniec kierująca peugeotem, która na łuku drogi uderzyła w barierki.

Policjanci piskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Opel, który jechał przez miejscowość Mikosze z prędkością 109 km/h. Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym kierowca ten stracił prawo jazdy, ukarany został mandatem karnym w wysokości 1500 zł, a na jego kontro trafiło 10 punktów karnych.

Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 79-letniej kobiety i jej 58-letniego syna z gminy Orzysz. Osoby te najprawdopodobniej zatruły się tlenkiem węgla.

We wtorek, 11 stycznia około godziny 13.00 KPPPS w Piszu została powiadomiona o pożarze domku letniskowego w Łupkach.

Zarzut kradzieży złotej biżuterii na szkodę matki oraz posiadania marihuany usłyszał 33-latek z Białej Piskiej.

Dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu policjanci zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Audi, którym kierowała kompletnie pijana kobieta. Za kierownicą tego auta siedziała 26-latka. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi jej kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.

W nocy orzyscy policjanci zwrócili uwagę na jadący ulicami miasta samochód dostawczy na norweskich numerach rejestracyjnych. Zatrzymali ten pojazd do kontroli drogowej. Samochodem marki Ford Transit kierował 25-letni mężczyzna. Jak się okazało był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Toruniu celem odbycia kary 252 dni pozbawienia wolności. Swoją podróż zakończył w Orzyszu skąd trafił do policyjnego aresztu.

Policjanci z Pisza szukają właściciela pieniędzy pozostawionych w aptece.

Dwie mieszkanki powiatu piskiego zostały oszukane korzystając z popularnej aplikacji na telefon. Chciały tam sprzedać swoje rzeczy, Straciły łącznie ponad 5 tys. zł.