Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (18)
może tak jakiś urzędas ruszyłby duże zza biurka i sprawdził, czy firmy odpowiedzialne za odśnieżanie, wykonują prace określone w umowie w zgodzie z nią. pługi podniesione, tylko sól się sypie. w efekcie tworzy się lód, ponieważ górna warstwa śniegu się topi i w temperaturze ujemnej zamarza. sól jest tańsza niż diesel, którego zużycie wzrasta, kiedy pług tworzy opór, więc lemiesze do góry, i lód, i błoto pośniegowe na ulicach. syf ten sam od lat, a urzędasy, ci sami od lat mają to w dupie
U nas w PGR Kaliszki problem jest rozwiązany w ten sposób,że moj stara ps.Akumulator biegnie przez wioskę z pierogiem wywalonym na wierzch/a ma wielkiego/ i wtedy wszyscy chłopi biegną za nią,każdy ma po szufelce piachu i sypią/ją na końcu jak pochlam/.
Oszczędzamy na odśnieżaniu, na oświetleniu ulic, na sprzątaniu, na bezpieczeństwie... Boże! Już niedługo, już wkrótce, niebawem...
Rzygać się chce od tej propagandy zaciskania pasa 🤢 Kiński traktuje mieszkańców Pisza jak idiotów!
Dlaczego nie zaoszczędził środków gminnych na swojej wypłacie???
Ale to było przewidziane.... miało być teraz za kinskiego tak super....
Odśnieżone to jest w mieście w miarę, ale żeby posypane bylo to ze świecą szukać. Ślizgawica na chodnikach i ulicach.
Taki standard został w Piszu wykreowany przez lata. Nowy Burmistrz powinien co najwyżej wyciągnąć wnioski i konsekwencje za taki stan rzeczy. Jest odpowiednia komórka jak Zarząd Dróg Powiatowych i ma określone obowiązki. Przez lata ograniczano środki na ten sektor i pracuje tam garstka ludzi co nie są w stanie ogarnąć całego obszaru. Zresztą, w Piszu ważne są koligacje i klanowe układziki, a nie wykształcenie i praca zgodnie z zasadami. To taki wsiowy folwark.
Słuszna decyzja Burmistrza Pisza pokazuje jego wyjątkową wizję i strategiczne podejście do zarządzania miastem. Zamiast angażować środki finansowe i ludzi w odśnieżanie, które natura sama rozwiąże w krótkim czasie, Burmistrz zdecydował się zaoszczędzić pieniądze mieszkańców, które można przeznaczyć na ważniejsze potrzeby miasta. Taka decyzja świadczy o odpowiedzialności i zrozumieniu, że nie każde działanie wymaga natychmiastowej reakcji. Burmistrz Pisza po raz kolejny udowadnia, że jest liderem, który patrzy w przyszłość i podejmuje mądre, przemyślane kroki. Gratulacje za tę dalekowzroczność i dbałość o budżet miasta!
Zaskoczeniem to jest to że ten kraj jeszcze istnieje po rządach debili z pis i sukienkowych z korporacji 😂😂😂😂😂
Jak to możliwe, przecież od samych promieni Naszego Słońca i Ukochanego Przywódcy powinny stopnieć wszystkie lody i śniegi oraz nastąpić wieczny maj. To co ma miejsce w mieście, to jest skutek spisku wrogich imperialistycznych sił przeciwko Naszemu Ukochanemu Przywódcy, które knują, jak tu obalić nasze Słońce i niedościgniony geniusz Ukochanego Przywódcy.
A poważnie - jak głosujecie, to tak macie. Jakich sobie gospodarzy wybraliście, to taki macie porządek. Wasz wybór i Wasz problem. I to za Wasze pieniądze. Miała być młodość, niezależność i genialne rozwiązania. Jest syf, bylejakość, marazm i nawet najmniejszy śnieg w środku zimy (jako normalne zjawisko o tej porze roku) urasta do rangi problemu nie do ogarnięcia. Strach pomyśleć co by się działo, gdyby przyszła prawdziwa klęska. W czasach mojego dzieciństwa były śniegi pół metra i więcej i jakoś wszystko działało. A teraz 5 cm powoduje paraliz. Ale takich sobie gospodarzy wybraliście i takich macie. Płaćcie na nic i wierzcie teraz cicho.
Proszę nie oskarżać Burmistrza Dariusza Kińskiego o chęć udziału w jakichś rzekomych pseudo politycznych rozgrywkach.Burmistrz Kiński jest osobą, która potrafi porozumieć się z każdym radnym, a Jego najważniejszym celem jest chęć zapewnienia jak najlepszych warunków życia mieszkańcom gminy Pisz. Proszę też nie obciążać Go odpowiedzialnością za to , co działo się w czasie , gdy gminą Pisz rządził Pan Andrzej Szymborski i jego ekipa.
A co się znowu stało , że 25 raz ktoś odgrzewa temat byłego sekretarza w pseudopolitycznych rozgrywkach pomiędzy byłym a obecnym burmistrzem? Czy nie jest to kolejna próba zastosowania metody, że jak ktoś dotknie kłopotliwego tematu dla byłych lub obecnych władz gminy, to wyciąga się osobę byłego sekretarza i obrzucanie błotem. Przecież nieobecni nie mają racji i nie mogą się bronić.
Gorąco liczę na to, że wszelkie oszczerstwa na temat byłego sekretarza znajdą finał w sądzie, a piszący te wpisy będą ze łzami w oczach pisać publiczne przeprosiny pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem.
Należałoby wobec tego zadać pytanie poprzedniemu włodarzowi gminy, dlaczego taki człowiek,jak były sekretarz gminy , zatrudniony notabene przez niego , pomimo tego że odmawiał ,jak rozumiem przez 16 lat , wykonywania swoich obowiązków i zachowywał się jak człowiek psychicznie chory oraz ( jak pisaliście) był alkoholikiem , był przez niego (Andrzeja Szymborskiego ) tolerowany i wypłacano mu setki tysięcy złotych. Panie Andrzeju, prosimy o odpowiedź ,to był przecież Pana człowiek.
Nic nie sypią na wsiach w Łupkach to.na łyżwach można jeździć!!!!!
Się nie macie czego czepiać.Każdy za łopatę i do roboty i będzie gitara.
1. Zapamiętajcie sobie ludzie, że każden, kto choć słowem ośmieli się naprzeciw naszemu Słońcu coś wspomnieć - ten z pisu, zhańbiony po wsze czasy! Uwierzyliście przy wyborach - na wieki wierzcie!
2. Stolarz przywdział ksywkę "Andrzej Rumun &" i zaczyna bruździć weterynarzowi. Winą za ruinę w centrum miasta obarcza Blondynę - przecie on niczego nie podpisywał (vide: sławna już historia z byłym sekretarzem, jak to umów podpisywać nie chciał). Ot i pokończyły się dawne miłości... Przynieście popcorn, będzie ciekawie! XD
Mowisz o nieudaczniku sekretarzu... To prawda straszny leń z niego był. Dobrze ze go juz tu nie ma. Precz z lewusami.
Ale tu Pisiory zieją ogniem. Firma prywatna nie wywiązała się z umowy, a nie burmistrz. Jeżeli uważacie że to wina burmistrza to trzeba było rano iść zapukać w drzwi i jako dobrzy obywatele pomóc mu obsypać miasto. Ps. U mnie pod blokiem odśnieżone i posypane piachem
Opisana w artykule sytuacja potwierdza to , że Dariusz Kiński nie nadaje się na stanowisko Burmistrza Pisza w sytuacjach kryzysowych. Wystarczy trochę śniegu w dzień wolny od pracy, a służby za to odpowiedzialne nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Kiński potrafi tylko pokazywać się na imprezach i na fejsie. Ciekawe, czy wykonawcom, którzy nie wywiązali się ze swoich obowiązków zostaną naliczone kary umowne. Jednym z tych wykonawców jest prywatna firma, która dotąd nie wykonywała usług zimowego utrzymania dróg na zlecenie gminy. Andrzej Janusz Szymborski przynajmniej otwarcie wyrażał swoje stanowisko co do zimowego utrzymania dróg : śnieg spadnie i stopnieje i nie zgadzał się np. na posypywanie dróg na terenach wiejskich.
Darek, gdzie jesteś? Nie dalej jak trzy, cztery artykuły temu tak się przechwalałeś w komentarzach na temat załatwienia sprawy odśnieżania... 🤔
Ten śnieg to pewnie też polityczni przeciwnicy rozsypali...