Fot. Krzysztof Szyszkowski Marek Łachacz w redakcji Piszanina |
Marek Łachacz zorganizował ze swoim komitetem ciekawą i estetyczną kampanię - kampanię i program, które z powodzeniem i bez wstydu mogłyby zaistnieć w sporej aglomeracji. Pomimo późnego ogłoszenia o starcie w wyborach samorządowych, wiele osób traktowało Łachacza jako "czarnego konia" wyborów. Niestety Marek Łachacz zdobył tylko 13,96% głosów, do Rady Miejskiej wprowadził dwóch radnych, a do powiatu - jednego. Sam też nie uzyskał mandatu radnego powiatowego.
Mimo tej, nazwanej wyraźnie przez Piszanina, porażki wyborczej, Marek Łachacz ciągle liczy się na scenie politycznej. W drugiej turze wyborów jego elektorat może odegrać kluczową rolę w walce między Janem Alickim i Andrzejem Szymborskim. Padają też wstępne zapewnienia o przyszłości niedoszłego burmistrza na scenie samorządowej w Piszu.
O wszystkich tych tematach Krzysztof Szyszkowski rozmawia z Markiem Łachaczem w 25 minutowym wywiadzie.
Rozmowa z Markiem Łachaczem Piszanin pyta byłego już kandydata na burmistrza Pisza o wrażenia z kampanii, wypytuje o przyczyny porażki, o plany na przyszłość. Z rozmowy dowiemy się również na kogo i dlaczego Marek Łachacz odda swój głos w drugiej turze wyborów na burmistrza i jak zachowa się jego komitet. |
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze