Do pierwszego, środowego starcia, które odbyło się w sali sportowej Gminnego Zespołu Szkół w Piszu, gospodarze przystąpili lekko stremowani. Wpływ na taki obrót rzeczy miały braki motoryczne, co skrzętnie wykorzystali będący w pełnym cyklu treningowym pruszkowianie, wygrywając pierwszą kwartę…19:0. Przerwa najwyraźniej pomogła nieco zszokowanym piszanom, którzy w kolejnych minutach przejęli inicjatywę, Skuteczna gra Mateusza Bessmana i żelazna konsekwencja w obronie przyczyniły się do zwycięstwa w drugiej odsłonie 26:20. Niestety, w kolejnych fragmentach gry inicjatywa znów była po stronie gości, co przyczyniło się ich ostatecznego triumfu 73:57.
 

Podobno przebieg miało niedzielne spotkanie obu ekip. Niewielka różnica wynika jedynie z lepszego „wejścia w mecz” gospodarzy. Koszykarze TSK Roś w pierwszej kwarcie rzucili 16 punktów, a na półmetku nawet prowadził 41:38. W dalszej fazie pojedynku dysponujący szerszą kadrą rywale zdominowali coraz bardziej odczuwających braki kondycyjne przeciwników. Efektem ich koncertowej gry była wygrana 99:74. Ponownie dobre zawody rozegrał najskuteczniejszy zawodnik „jeziorowców” Mateusz Bessman (36 pkt), któremu dzielnie asystował Kacper Kłos (21 pkt).

WYNIKI

TSK "Roś" Pisz - MKS MOS Pruszków 57:73 (0:19, 26:20, 12:20, 19:14)

TSK Roś: Mateusz Bessman (26pkt., 2x3pkt.), Mateusz Trupacz (7pkt.), Bartłomiej Żuliński (6pkt.), Kacper Kłos (6pkt.), Adam Małecki (4pkt.), Dawid Drewnik (4pkt.), Kajetan Grabiec (2pkt.), Kamil Trąbka (2pkt.), Marek Trzonkowski,

TSK "Roś" Pisz - MKS MOS Pruszków 74:99 (16:24, 25:14, 10:35, 23:26)

TSK Roś: Mateusz Bessman (36pkt., 4x3pkt.), Kacper Kłos (21pkt., 1x3pkt.), Mateusz Trupacz (6pkt.), Mateusz Wiśniewski (6pkt.), Marek Trzonkowski (3pkt.), Kamil Trąbka (2pkt.), Piotr Olszewski