KLIKNIJ
REKLAMA
Data dodania: 28.05.2012
Zabójcze końcówki decydowały o wynikach
Udostępnij artykuł na Facebooku
Chociaż do przerwy Mazur Pisz prowadził jedną bramką, ostatecznie musiał się podzielić punktami z Polonią Lidzbark Warmiński.

Na dwa trafienia Błażeja Gutowskiego goście odpowiedzieli golami Przemysławów: Protasa i Kozłowskiego. Remis 2:2 nadal nie gwarantuje podopiecznym Adama Ożarowskiego utrzymania w klasie okręgowej.

Zanim nieliczna zgromadzona publiczność zdołała wygodnie rozsiąść się na trybunach, Błażej Gutowski wykorzystał nieporozumienie obrony Polonii, i precyzyjnym strzałem pokonał Kamila Samsela. Przez następne kilkanaście minut gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Na kwadrans, przed zejściem do szatni Przemysław Protas przejął idealne dośrodkowanie z lewego narożnika i uderzył z całej siły w kierunku bramki strzeżonej przez Macieja Turolskiego. Popularny „Pudy,”mimo, iż odbił piłkę przed siebie, to jednak był bezradny wobec dobitki napastnika gości. Strata gola podrażniła ambitnie grających piłkarzy Mazura. W 41 minucie, po uderzeniu Karola Wiśniewskiego golkiper gości wybił futbolówkę na rzut rożny. Kilka sekund później, w zamieszaniu podbramkowym największym sprytem wykazał się Błażej Gutowski, który „główką”, po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Poloniści też mieli swoją okazję, jednak Piotr Bączek „huknął” minimalnie nad poprzeczką.

Po zmianie stron gra się ożywiła, obie ekipy postawiły na otwartą i agresywną grę. Piszanie mogli „dobić rywala”, niestety zarówno potężna bomba „Gutka”, jak i mocny strzał „Wiśni” nie znalazły drogi do siatki. Poza tym Łukasz Rejmentowski znalazł się na „spalonym”. Z upływem czasu do głosu doszedł zespół Mirosława Giery. Jeden z napastników gości został nieprawidłowy powstrzymany w polu karnym przez Łukasza Skrzecza. Sędzia bez wahania podyktował „jedenastkę”, którą na bramkę zamienił Przemysław Kozłowski. Tym samym Mazur, zamiast trzech punktów musiał zadowolić się zaledwie jednym oczkiem.

Fantastyczną formę zaprezentowali piłkarze Znicza Biała Piska, którzy wygrali „przegrany mecz” z Romintą Gołdap. Tym samym dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 3:2 i remisowi Płomienia z Sokołem (1:1 – red), tylko punkt dzieli podopiecznych Jana Pupka od miejsca premiowanego awansem do III ligi.

Wydawało się, że rewelacja rundy wiosennej (20 oczek w dziewięciu potyczkach) po bramkach Sebastiana Świerzbińskiego i Łukasza Dyniszuka wyleczy ekipę z Białej Piskiej z marzeń o III lidze. Nic bardziej mylnego! W przeciągu czternastu minut dwa gole Tomasza Tuttasa i jeden Konrada Radzikowskiego zapewniły całą pulę kończącemu mecz w dziesiątkę (dwie żółte kartki Uszyńskiego) Zniczowi.

Kolejnej porażki w rozgrywkach A – klasy doznali piłkarze Fortuny Ruciane – Nidy. Podopieczni Wojciecha Sieruty ulegli u siebie 1:2 wiceliderowi tabeli – Startowi Kruklanki. Honorowego gola zdobył Ernest Wygnał.

Mazur Pisz – Polonia Lidzbark Warmiński 2:2 (2:1)

1:0 – Gutowski (4)
1:1 – Protas (30)
2:1 – Gutowski (43)
2:2 – Kozłowski (84 k)

Mazur: Turolski – Poświata, Barański, Ł. Skrzecz, Zach, Jastrzębski (A. Skrzecz), Ł. Rejmentowski (Cumach), Choiński, Wiśniewski, Gutowski, Trześniewski (Łosiak)

Polonia (skład wyjściowy): Samsel – Bączek, Grygo, Mika, Bischoff, Noga, Saj, Matera, Babiński, Jakóbczyk, Protas

Rominta Gołdap – Znicz Biała Piska 2:3 (2:0)

1:0 – Świerzbiński (11)
2:0 – Dyniszuk (55)
1:2, 2:2 – Tuttas (76, 86)
2:3 – Radzikowski (89)





















Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt