Grało nam się bardzo dobrze, mimo długiej przerwy. Mieliśmy sporo czasu, aby się przygotować. Do własnych kompozycji, znanych z dwóch wydawnictw, dołączyliśmy cztery akustyczne covery, co pozwoliło słuchaczom odetchnąć od mocnego uderzenia naszej elektroniki. - mówi Jacek Zając.
Bardzo dziękujemy Wam za przybycie i tak ciepły odbiór. To miłe, bo najtrudniej gra się w swoim mieście. - mówił na zakończenie Piotr Syta.
Mamy przygotowany utwór do rejestracji studyjnej pt. Just you and me, który wkrótce pewnie nagramy - dodaje Jacek.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze