KLIKNIJ
REKLAMA
Data dodania: 07.09.2022
Cmentarny krzyż z dawnej wsi
Nowy eksponat w piskim muzeum. Ocalony przed złomiarzami
Na ekspozycję stałą Muzeum Ziemi Piskiej trafił unikalny krzyż z cmentarza nieistniejącej wsi Paski Małe. To unikatowy eksponat mazurskiego dziedzictwa kulturowego, który jak wiele innych, mógł paść łupem złomiarzy, dewastujących dawne nekropolie.
Przeniesienie zabytkowego krzyża z Pasków Małych to efekt starań dr. Anety A. Karwowskiej, dyrektor Muzeum Ziemi Piskiej, we współpracy z Warmińsko-Mazurskim Konserwatorem Zabytków oraz uczestnikami wolontariackiego projektu „Zagubione wioski Puszczy Piskiej”. Unikalny eksponat mazurskiego dziedzictwa kulturowego został w ten sposób zabezpieczony przed złomiarzami, a na dawnej nekropolii stanęła jego kopia.
Ryzyko utraty zabytku było wysokie. Cmentarz został uporządkowany i oznaczony podczas jednej z edycji projektu, przez co mierzący 1,7 m wysokości krzyż stał się lepiej widoczny. Eksperci nie mieli wątpliwości, że złomiarze, którzy kradną z cmentarzyków metalowe elementy nagrobków i  zdewastowali przez lata wiele miejsc spoczynku Mazurów, nie trafili jeszcze do dawnych Pasków Małych, bo to miejsce głęboko w Puszczy Piskiej. - informuje Dyrektor Aneta Karwowska.


Nekropolie to w wielu przypadkach ostatnie ślady miejscowości, które zostały wyludnione po drugiej wojnie światowej. Na terenie Puszczy Piskiej, wzdłuż dawnej granicy Prus Wschodnich z Polską zaginęło w ten sposób kilkadziesiąt osad. Paski Małe były wioską nad rzeką Pisą, która wyludniła się w 1945 r.
Zabezpieczony krzyż stanowi niezwykle cenny obiekt krajobrazu kulturowego Mazur. Jest ważnym elementem wielowątkowej historii regionu i tym bardziej byłoby szkoda, gdyby został spieniężony jako złom. Powstał prawdopodobnie na przełomie XIX i XX w. w lokalnej kuźni. Jego ornamentyka odpowiada ówczesnym trendom funeralnym, a po obu stronach krzyża znajdują się owalne tablice nagrobne z inskrypcją sporządzoną w gwarze mazurskiej.

Źródło: MZP
Opinie i komentarze

Komentarze (6)

Wstydu nie macie, hieny cmentarne!

złodzieje

W Kolnie to nie do pomyślenia.

Oczywiście bo w Kolnie mają tylko sztachety i samogon

Chyba dawno nie byłeś? Za chwilę Pisz będzie dzielnicą Kolna (tą, gdzie biali nie wchodzą)...

Niestety byłem. I nie bylem w stanie zlokalizować skąd dochodzi odór kiszonki. A to że jedna główna ulice (notabene ciąg DK 63 czyli będąca w gestii GDDKiA a nie miasta) trochę poprawili nie oznacza że coś tam się pozytywnego zadzialo. Generalnie nic tam nie ma a w szczególności wody i to jest główny minus. Z pewnością jak będzie budowana linia kolejowa nr 35 dajaca szybkie połączenie z centrum kraju to będzie to impuls rozwojowy ale nadal będzie to dziura z zapachem kiszonki. Milion razy lepiej mieszkać na mazurskiej wsi z plaża i ładnym widokiem niż w Kolnie z widokiem na DK 63 lub plantacje kapusty. I nikt mnie nie przekona że jest inaczej

Dużej wartości artystycznej i materialnej ten krzyż nie miał. Zwykła kowalska robota. Pozbawienie grobu krzyża wywołuje sprzeciw. Czy w tym miejscu postawiono nowy krzyż?

Prosze doczytac ,w miejscu stanęła kopia

tutaj to kradzieży dokonało muzeum, a nie złomiarze. tym powinna zająć się policja

Kradzieże złomu z cmentarzy są już raczej przeszłością.Natomiast ktoś ciekawy historii i odwiedzający pozostałości wsi w lesie,będzie raczej rozczarowany brakiem krzyża,który z resztą opisany jest na przycmentarnej tablicy informacyjnej,jako największa atrakcja.Czy będzie taką atrakcją w muzeum? Nie sądzę.

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt