Wydarzenie poprowadził Jan Popis - muzykolog, krytyk muzyczny, redaktor muzyczny Polskiego Radia i przyjaciel Piskiego Chóru Kameralnego, którego koncerty zapowiada już od wielu lat.Od 1945r. kształtował się obraz życia muzycznego w Piszu, a lokalna społeczność dojrzewała do coraz bardziej ambitnych dążeń związanych z rozwojem instytucji kulturalno-oświatowych - powiedział Lech Ostrowski - Jesteśmy wierni pięknej misji popularyzacji muzyki w naszym mieście. Obecnie możemy pochwalić się setkami koncertów, które odbyły się w całym regionie.
Braw nie zabrakło tego wieczora. Szczególnie wtedy, gdy na scenę weszli członkowie Piskiego Chóru Kameralnego w towarzystwie orkiestry smyczkowej pod kierownictwem Pauli Preuss składającej się z muzyków na co dzień grających w Elbląskiej Orkiestrze Kameralnej.Nie możemy dziś zapomnieć także o ludziach, którzy współtworzyli u nas życie muzyczne - nauczycielach, instruktorach, uczniach, społecznikach, działających na rzecz lokalnej kultury i uczestnikach amatorskiego ruchu artystycznego. Przy okazji wspomnień naszej drogi artystycznej, którą przemierzamy razem 55 lat i z której jesteśmy bardzo dumni, wszystkim im należą się gromkie brawa.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (8)
Same *** żydy...
A gdzie dawidek - dyrektor biura poselskiego?
W lesie chyba
Panie i panowie
szanowni internauci
skupmy się na muzyce!
55-lecie obchodzi się tylko raz w życiu
Pani Senator jakiś medal , Poseł przemawia kampania wyborcza jest ale nie widzę jeszcze księdza będzie niewiernie
zaorać piszaka. Wyprowadz się jak ci nie pasuje.
Do Piszak, tobie chłopie to iż już lekarz nie pomoże, weź się może za jakąś uczciwą robotę to i czasu nie będziesz miał na narzekanie.
Na zdjęciach nie widzę Starosty, choc jest widoczny na innych stronach internetowych. Przypadek?
Wstęgi, medale, ordery, klepanie po plecach i tak non stop przy akompaniamencie tych samych ludzi. Rzygać się chce - te miasto już jest tylko do zaorania. Młodzi - wyjeżdzajcie stąd jak najdalej, bo ratunku już nie ma. My starzy jakoś wytrzymamy, ale Was już szkoda.