pexels
Coraz częściej pojawiają się na chodnikach, ścieżkach i ulicach – ciche, zwinne i szybkie. Jazda na deskorolce elektrycznej to świetna alternatywa dla roweru czy hulajnogi, ale też odpowiedzialność. Warto znać zasady, zanim ruszysz w drogę!
Choć jeszcze kilka lat temu poruszanie się na deskorolce elektrycznej było w szarej strefie przepisów, dziś sytuacja jest bardziej klarowna. W świetle przepisów tego typu urządzenia klasyfikują się jako UTO – czyli urządzenia transportu osobistego. Oznacza to m.in., że nie wolno nimi jeździć po jezdni, a dozwolone są jedynie ścieżki rowerowe lub – w razie ich braku – chodniki, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności.
Prędkość powinna być dostosowana do otoczenia – w praktyce to najczęściej maks. 20 km/h. Co ważne, osoby poruszające się na deskorolce elektrycznej muszą mieć ukończone 18 lat lub posiadać kartę rowerową (jeśli są między 10. a 18. rokiem życia). Niezależnie od wieku – znajomość przepisów to podstawa, by poruszać się bezpiecznie i z szacunkiem dla innych uczestników ruchu.
Choć jazda na deskorolce elektrycznej wygląda na lekką i przyjemną, nie daj się zwieść pozorom. Upadki się zdarzają – i to często przy niskich prędkościach. Dlatego podstawą powinien być kask – najlepiej certyfikowany i dobrze dopasowany do głowy. Dodatkowo warto rozważyć ochraniacze na łokcie i kolana, zwłaszcza na początku, gdy dopiero uczysz się manewrować i hamować. Dobrym pomysłem są też rękawiczki – i chronią w razie upadku, i zapewniają lepszy chwyt. Ubrania powinny być wygodne, ale nie luźne – nogawki zahaczające o koła mogą być niebezpieczne.
Nawet jeśli jedziesz „tylko na chwilę”, to właśnie wtedy łatwo o błąd – warto więc traktować każdy wyjazd z taką samą dozą ostrożności. Bezpieczeństwo to nie przesada – to zdrowy rozsądek.
Deskorolka elektryczna sprawdzi się na ścieżkach rowerowych — szerokich, równych i przewidywalnych. Niestety nie wszędzie je znajdziesz, dlatego często wyborem staje się chodnik. W takim przypadku trzeba jechać powoli i z dużym wyczuciem i uważnością – piesi mają pierwszeństwo. Warto też wcześniej zaplanować trasę, by uniknąć niepotrzebnego stresu, np. przejazdów przez zatłoczone skrzyżowania czy miejsca bez infrastruktury dla UTO. Ponadto unikaj jazdy po nawierzchniach nierównych, śliskich lub pokrytych żwirem – mogą być zdradliwe.
Dobrą praktyką jest sygnalizowanie zamiaru skrętu (np. ręką) i trzymanie obu stóp stabilnie na desce. Im bardziej przewidywalnie się poruszasz, tym bezpieczniej dla wszystkich.
Nawet najlepiej wyposażony użytkownik deskorolki elektrycznej może stwarzać zagrożenie, jeśli nie przestrzega podstawowych zasad kultury jazdy. Omijanie pieszych na centymetry, zbyt szybka jazda w tłumie czy głośne wjeżdżanie na chodnik to nie tylko ryzyko, ale też psucie opinii o wszystkich użytkownikach takich urządzeń.
Dobrze jest stosować zasadę ograniczonego zaufania – nie zakładać, że ktoś nas zauważy czy ustąpi miejsca. Warto też sygnalizować swoją obecność, np. krótkim dźwiękiem dzwonka lub głosem – uprzejmie, ale wyraźnie.
Jazda z poszanowaniem przestrzeni publicznej to wyraz dojrzałości, a nie ograniczenie swobody. I choć deskorolki elektryczne dają dużą frajdę, to ich użytkowanie wymaga odpowiedzialności – zwłaszcza w ruchu miejskim.
Nowe ulgi od państwa. Skorzysta ponad milion osób
Każda władza chce się przypodobać i podlizac mundurowym, ponieważ to od ich postawy i zaangażowania zależy bezpośrednio dobrostan i bezpieczeństwo rządzących elit w przypadku ewentualnych buntów i niepokojów społecznych. Dlatego też trzeba co jakiś czas ich "przekupywać" rozmaitymi dobrodziejstwami - to oczywiste. Kto obroni i ochroni elity warszawskie w przypadku ewentualnych zaburzeń społecznych, no kto???
Dawidek
19:28, 2025-10-27
Nowe ulgi od państwa. Skorzysta ponad milion osób
O ile strażakom i żołnierzom na granicy się należy tak psom za co? Za nękanie obywateli, chowanie się w krzakach z radarem czy co drugi dzień sprawdzanie trzeźwości ludziom jadący do pracy?
Jan
14:55, 2025-10-27
Nowe ulgi od państwa. Skorzysta ponad milion osób
Neosocjalizm wraca z przytupem.
Histamina
13:37, 2025-10-27
To szczepienie wkrótce będzie obowiązkowe
3 tysiące rocznie zachorowań na ten typ nowotwora to mały ułamek olbrzymiej zachorowalności ogółem na nowotwory. Całą akcja śmierdzi mi przyjętą korzyścią materialną od koncernu sprzedającego ten specyfik.
Astronauta
12:22, 2025-10-24