Przy obwodnicach powstają takie inwestycje, których nikt nie chce w miastach, czyli nielegalne spalarnie niemieckich śmieci.

Oczywiście, że chodzi o partykularne interesy kilku warszawiaków i ich klakierów (nie mylić z kotem Gargamela o tym samym imieniu). Mieli domy na wygwizdowiu, a teraz drogę zrobią i o to tu tylko chodzi. Dla gminy to jak prezent z nieba, bo powstaną na koszt państwa tereny inwestycyjne przy nowej drodze. I o to też chodzi krzykaczom, bo oni chcą mieć tylko spokój i nie obchodzi ich rozwój miasta i regionu. Tu chodzi tylko i wyłącznie o prywate. O nic więcej. Ale klamka zapadła i mam nadzieję że inwestycja wkrótce ruszy. A jak się komu nie podoba to może wracać tam skąd przybył. Krzyż na drogę.

Ktoś, kto stawia na równi budowę tej drogi i wykluczenie Pisza musi mieć naprawdę nierówno pod deklem. 🫣

Ilu w tym miasteczku ostało się prywatnych, niezależnych handlowców czy uslugodawców? Boicie się, że turyści będą Biedronkę albo Maca omijać? Czy że Wam będą pod płotem jeździć jeśli budowa dojdzie do skutku?

NIE DLA OBWODNICY PISZA.

Ale się żreta Piszaki.

Sorry, że się powtarzam pod każdym z artykułów, ale za to mi stolarz płaci - aby wzbudzać w Was coś w rodzaju wstydu, zażenowania zawsze wtedy, gdy dyskusja schodzi na niezbyt wygodne tematy dla ręki trzymającej kukiełkę na stanowisku.

Taki ze mnie Kolniak, jak z koziej d... trąba

Jakich kurczaków. Kurczaki to każdy ma na swoim podwórku. Ogródki działkowe jako relikt PRL i tak pójdą do kasacji prędzej lub później, tym bardziej że jest to teren gminy (dzialkowcy mają jedynie prawo uzytkowania jako prawo obligacyjne, a nie prawo rzeczowe) i gmina jest właścicielem tego terenu. To świetne miejsce pod zabudowę, a nie pod budy i graciarnie oraz miejsca schadzek pijakow. Dość tego dziadostwa. Czas na ucywilizowanie tego miejsca.

Buba - bezkrytyczny miłośnik inwestycji takich jak fabryka kurczaków, spalarnia przy szpitalu i obwodnica przez ogródki działkowe.

panie dziennikarzu ładnie to tak kasować komentarze?

Jest taki na fb Andrzej Rumun,człowiek,którego żółć zalewa,odwiecznymi wrogami są dla niego burmistrzowie Pisza,taki największy malkontent piski.

Czy w Łomży też krzyczą i szczekają że paru drobnym geszfciarzom z grochówka i innym badziewiem obwodnica jest nie w smak i lepiej jakby cały ruch przechodził przez centrum miasta...? Otóż w każdym normalnym mieście i regionie wszelkie inwestycje są postrzegane jako szansa na rozwój, a nie wyłącznie przez pryzmat partykularnych interesów kilkunastu krzykaczy. To niestety jest domeną regionów i miast, gdzie populacje stanowi zbieranina, która nie jest związana z miejscem i patrzy tylko na czubek swego nosa. I jest jak jest - czyli wszystko upada.