To był rok, który zapadnie w pamięć na długie lata. 12 marca ogłoszono zawieszenie stacjonarnych zajęć edukacyjnych w szkołach. Rozpoczęły się zajęcia na odległość. Jak przebiegały? Różnie w wielu szkołach. Wniosek z tego doświadczenia jest niestety taki, że polska szkoła nie jest jeszcze gotowa na kształcenie online.

Kształcenie na odległość było zupełnie nową i niecodzienną sytuacją, w której musieli odnaleźć się dyrektorzy, nauczyciele i uczniowie - napisał minister Dariusz Piontkowski w liście przesłanym do wszystkich szkół i placówek oświatowych. - Ogromną rolę w zdalnej nauce odegrali rodzice, którzy wspierali dzieci i motywowali je do pracy. Dzięki zaangażowaniu i determinacji wielu osób, na wszystkich szczeblach systemu edukacji, w zdecydowanej większości szkół nauka na odległość przebiegała sprawnie i bez większych problemów. Wszystkim tym, którzy przez wiele tygodni z entuzjazmem, zapałem i poświęceniem wykonywali swoje obowiązki, przekazuję wyrazy szacunku i uznania.

Zkończenie roku szkolnego odbyło się z zachowaniem reżimu sanitarnego. Jak przebiegał w praktyce? Spotkania były kameralne, uczniowie plus wychowawca, aby ograniczyć liczbę osób w sali. Rodzice czekali przed szkołą pełni nadziei, że powakacyjna rzeczywistość będzie wreszcie normalna - bez maseczek, bez obawy przed zakażeniem wirusem.

Szansa jest, premier Mateusz Morawiecki, zapowiedział wyczekiwaną zmianę:

Od początku września dzieci i młodzież wracają do szkoły. Na początku października studenci wracają na uczelnie. To jest pewna decyzja.