13 marca 2025 roku w Piszu odbył się Powiatowy Konkurs Języka Angielskiego, który zgromadził 19 uczniów z 11 szkół podstawowych z terenu powiatu piskiego. Młodzi miłośnicy języka angielskiego mieli okazję zmierzyć się z wymagającymi zadaniami sprawdzającymi ich znajomość gramatyki, słownictwa oraz umiejętności komunikacyjnych.
Poziom konkursu był bardzo wyrównany, a o zwycięstwie decydowały pojedyncze punkty. Ostatecznie na podium stanęli:
I miejsce: Rafał Misierewicz (Szkoła Podstawowa nr 1 w Piszu)
II miejsce: Raven Hermanowicz (Prywatna Szkoła Podstawowa w Piszu) oraz Klaudia Dąbrowska (Szkoła Podstawowa nr 1 w Piszu)
Wszyscy laureaci otrzymali dyplomy oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe. Organizatorzy podkreślili, że uczniowie wykazali się wysokim poziomem wiedzy, co dowodzi ich zaangażowania i systematycznej pracy.
Gratulacje dla wszystkich uczestników oraz ich nauczycieli, którzy przygotowali młodzież do tego wymagającego konkursu. Sukces zwycięzców to dowód na to, że nauka języków obcych jest inwestycją w przyszłość, a takie konkursy stanowią doskonałą okazję do sprawdzenia swoich umiejętności i zdobycia cennego doświadczenia.
Kieliszek z PGR Kali23:35, 14.03.2025
A dlaczego nie wygrał nikt z PGR Kaliszki. To nie jest sprawiedliwe. Myślą że jak z PGR to gorszy. A jest odwrotnie - w PGR Kaliszki mówimy w każdym języku, nawet po amerykańsku i po chińsku. Dogadamy się z każdym po paru 50-tkach.
Olaf08:44, 15.03.2025
Ooo, a to Szkola muzyczna i Trzonki tym razem nie wygraly??? Jak to się satlo?
Tomasz11:25, 15.03.2025
Uczyć się, uczyć! I wyjeżdżać z tego grajdołu
Kolo11:48, 15.03.2025
Ględzisz koleś cały czas to samo. Wyjechałeś to siedź tam i nie zabieraj głosu. Lepiej pochwal się jaki biznes prowadzisz, jakie sukcesy zawodowe w biznesie, polityce etc. osiagasz. Bo wyjechać i gnić na etaciku oraz mieszkać w gierkowskim bloku z kredytem hipotecznym to żadna filozofia i zaden sukces życiowy. Różnie się życie układa, jeden wyjedzie, drugi wróci - jak to normalnie w życiu jest. U Ciebie gościu widać natomiast jakiś nieprzepracowany problem i kompleks osobisty. Zatem zamiast siać defetyzm i atmosferę depresji to lepiej weź się do roboty i pokaz co potrafisz. Załóż firmę, odnies sukces i pozbądź się kompleksów. To na początek. Reszta to już sama pójdzie. Sprawdzone i polecam.
Karol22:38, 15.03.2025
Anus armatka moja gotowa,to tak jak zawsze jedziemy z tym koksem,tylko pamiętaj ja ci wazelinki nie pożyczam swojej i nie narzekaj później publucznie.
Fan Pana Kieliszka11:37, 16.03.2025
Karol a fuj przyjadę do Ciebie z maczetą i przerobię na Annę Grodzką. To ta Pani co wcześniej była panem.
Karol15:06, 16.03.2025
Anus nie zdążysz bo ja swoją armatkę cię przerobię i pamiętaj o wazelince.
3 1
Kolo, Buba czy jak Ci tam jeszcze...
Zanim odpowiem Ci co robię, zapytam - jaki odsetek mieszkańców Pisza posiada firmę, jeździ super furą, nie mieszka w bloku na kredycie - czyli odniosło tzw. przez Ciebie "sukces życiowy". A jeśli o sukcesie już mowa i posiadaniu firmy: usługi telekomunikacyjne, usługi fryzjerskie, usługi stolarskie - po co ci wszyscy ludzie sukcesu wchodzą w to bagno, w piską politykę?
Zatem jeśli Ty za sukces uznajesz prowadzenie firmy i jeżdżenie super autem - to ilu ludzi sukcesu mieszka w tym umarłym mieście? I jak nazwiesz tych, którzy nie mają firmy, chodzą do pracy (oby ona w tym miasteczku była!) bo muszą wyżywić rodzinę i opłacić zobowiązania?
Ja napisałem tylko jedno zdanie, z którego Ty wywnioskowałeś cały mój "obraz". Jednak Twój wpis stanowczo więcej mówi o Tobie.
Godność się w życiu liczy. I spokój sumienia. Mogę być na etacie, mogę robić nadgodziny - bo wiem, że mi się to opłaca. I to - mi i mojej rodzinie - do szczęśliwego życia wystarczy. A jak mi się znudzi, lub coś będzie nie tak w obecnej pracy - pójdę do następnej, ot tak.
Bez wydreptywania ścieżek do burmistrzów, starostów; bez wchodzenia im w cztery litery. Bez niepokoju co przyniesie jutro, na kogo muszę zagłosować, by coś z tego mieć, bez podejmowania desperackich kroków i wyrzekania się własnej godności - aby tylko powiązać koniec z końcem.
Ci wszyscy, siedzący u koryta i z nimi powiązani - którzy obecnie mają jak pączki w maśle - doskonale zdają sobie z tego sprawę, że ewentualne (?) wyludnianie się Pisza pociąga za sobą może nie raptowne, ale sukcesywnie postępujące konsekwencje - nawet na ich koryto, które z roku na rok będzie się kurczyło. Dlatego takie głosy jak Twój 🙄
Za jakim biureczkiem i czyim poleceniem siedzisz, Panie biznesmenie i właścicielu super-fury...? 🤣
Pozdrawiam serdecznie spoza Pisza - z mojego własnego, wymarzonego i spokojnego "Eldorado" 🙂 Nic więcej mi nie trzeba, nawet jeśli Ty wiesz lepiej... ;)