Po złotówce od mieszkańca

1 00:00, 12.01.2009 Aktualizacja: 05:32, 25.10.2025

Skomentuj

Młodych wolontariuszy wyposażonych w puszki było widać na każdym kroku. Na ulicach, w sztabie, podczas koncertów. Piszanie wrzucili do puszek 19.800 zł i 91 groszy. Statystycznie po złotówce od mieszkańca Pisza

Wyposażonych w puszki wolontariuszy było widać na każdym kroku. Na ulicy, w sztabie, podczas koncertów. Przy dobrej zabawie piszanie wrzucili do puszek 19.800 zł i 91 groszy.

Mimo iż uzbieraliśmy w tym roku mniej niż w ubiegłych dwóch finałach WOŚP, można uznać ten wynik za satysfakcjonujący. Statystycznie uzbieraliśmy tyle złotówek ilu jest w Piszu mieszkańców. Trzykrotnie większy Ełk zebrał 31.000 zł.

Co roku wrzucam do puszki 5-10 złotych. Gorąco popieram tę akcję - powiedziała pani Janina, która natrafiła na wolontariusza przy placu Daszyńskiego. Akcja ta wspiera polskie szpitale i pozytywnie wpływa młodzież. Młodzi ludzie bawią się i jednocześnie uczestniczą w czymś wielkim, potrzebnym.

Statystycznie na wolontariusza przypadło około 220 zł. Do puszki trafiały głównie pieniądze, ale zdarzyło się też znaleźć pieniądze innych walut, złote kolczyki, czy srebrną monetę kolekcjonerską o przybliżonej wartości 1000 zł.

Jeden z wolontariuszy przyniósł 1200 zł - powiedziała Katarzyna Sobiech - szef piskiego sztabu WOŚP. To była najcięższa i najbardziej napakowana puszka. - Podczas licytacji zebrano 1050 zł. Za 280 zł poszedł rower, 200 zł kapelusz sombrero, 200 zł - zaproszenie dla dwóch osób na sylwestra 2009 w Hotelu Roś, 130 zł - kurtka narciarska i 120 zł - koszulka 17 finału WOŚP.

Fakty

Po złotówce od mieszkańca

Wideo

Fotorelacje

Co sądzisz na ten temat?

komentarze (0)

OSTATNIE KOMENTARZE