W Piszu wrze. Grupa mieszkańców dąży do referendum w sprawie odwołania burmistrza Dariusza Kińskiego. Czy to polityczna dogrywka? Spotkałem się z inicjatorami tej akcji – Szymonem Boruckim, Szymonem Radeckim (sołtysem Kociołka Szlacheckiego), Agnieszką Daniłowską i Eweliną Siwik-Zgudą – by zapytać o konkrety.
Gdy opadają pierwsze emocje, na stole muszą zostać fakty. Głównym pytaniem było: „Dlaczego teraz?”. Minęło zaledwie półtora roku kadencji. Inicjatorzy twierdzą jednak, że ankieta przeprowadzona wśród mieszkańców wykazała niemal 80% niezadowolenia, a próba dialogu z Ratuszem – w tym prośba o spotkanie w cztery oczy – została przez burmistrza zignorowana.
[WIDEO]431[/WIDEO]
Lista zarzutów: Dom Kultury i „utracone miliony”
Grupa inicjatywna „Odrodzenie Pisza” stawia sprawę jasno: to nie jest kwestia estetyki, ale konkretnych strat finansowych. Jako "grzech główny" wskazują sprawę Piskiego Domu Kultury.
– Fakty są najważniejsze. Firma zeszła z budowy i od tego momentu nie dzieje się nic. Nie zrobiono inwentaryzacji, nie zabezpieczono dachu przed zimą. Budynek niszczeje, a my go ogrzewamy, wypuszczając ciepło przez dziurawy dach – punktują rozmówcy.
Pojawia się też wątek utraconych funduszy zewnętrznych. Inicjatorzy wyliczają, że gmina mogła stracić szansę na gigantyczne środki (mowa nawet o 60-80 mln zł z funduszy szwajcarskich czy w ramach projektu "Pisa Narew") na modernizację basenu czy kanalizację wsi.
– Widziały gały co brały. Obejmując urząd, przejmuje się odpowiedzialność. Nie można wszystkiego zrzucać na poprzedników przez półtora roku – argumentują inicjatorzy, wskazując również na niegospodarność przy organizacji miejskiego lodowiska, które w tym roku ma kosztować podatników blisko pół miliona złotych (wraz z obsługą), podczas gdy wcześniej koszty były ułamkiem tej kwoty.
Kto za to zapłaci?
Referendum to koszt. Szacuje się, że organizacja głosowania w Piszu pochłonie z budżetu miasta ok. 70–80 tysięcy złotych.
Zapytałem wprost, czy warto wydawać te pieniądze. Odpowiedź była natychmiastowa: – To prawda, to duży koszt. Ale te pieniądze to kropla w morzu przy milionach, które tracimy przez brak kompetencji i niegospodarność obecnej władzy – twierdzą moi rozmówcy, wskazując na dziurę budżetową, która w przyszłym roku może wynieść ponad 40 milionów złotych.
Matematyka wyborcza: Czy mają szansę?
Aby odwołanie burmistrza było skuteczne, do urn musi pójść blisko 5 800 osób. To ogromne wyzwanie, zważywszy że w ostatnich wyborach przeciwko Dariuszowi Kińskiemu zagłosowało ok. 4 100 osób. Skąd wziąć brakujące głosy?
Inicjatorzy wierzą w mobilizację rozczarowanych. – Ludzie sami nas szukają, chcą podpisywać. Nawet starsze osoby, które głosowały na burmistrza, dziś czują się zlekceważone. Kiedyś wchodził do nich z czekoladkami, dziś unika rozmowy – słyszymy w wywiadzie. Cel zbiórki podpisów to 4000–5000 nazwisk, co ma być pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla Ratusza.
Co dalej?
Nawet jeśli referendum nie dojdzie do skutku, inicjatorzy zapowiadają, że będą patrzeć władzy na ręce do końca kadencji. Zbiórka podpisów trwa do końca grudnia.
Xawery 16:29, 03.12.2025
A może tak referendum za likwidacją kościoła i bekartowego 800+ mops zatrudniaka rzeczy które i tak nie mają sensu w tym ciemnogrodzie i powodują tylko straty w budżecie panstwa tworząc tylko patologie umysłowa 🤮🤮🤮🤮
jol288516:51, 03.12.2025
Kaczkowski spotyka sie z radnym z Olsztyna na pokaz niby w sprawie pociągów a gdzie był wcześniej od dawna wiadomo że pociągi sa tylko przez jakiś czas czemu nic nie działa w tej sprawie. Kaczkowski tak robi wszystko na pokaz że aż uszy bolą i oczy. Jak już się lansuje jakimś radnym to niech konkretnie napisze co z nim ustalił a nie tylko zdjęcie i pyk wszystko opisze opowie później jak zwykle później bo prawda jest taka że tylko fotki pstryka z których nic nie wynika i nic za tym nie idzie. Taki gracz mający ludzi za głupszych od siebie. Niech pisz konkretnie byłem pod Komenda Wojewódzką w takiej sprawie załatwiłem to i to a nie tlko zdjęcie. Kolejny przykład byłem w radnego w Olsztynie załatwiłem to i to. A tu tylko zdjęcia z jego usmiechniętą gębą i ta ,, tajemniczość,, za którą nic nie ma poza zdjęciami
Kiniol17:22, 03.12.2025
Daj se siana bo nikt w to i tak nie wierzy co piszesz.
Dziś chyba nawet Sobiechowa była w ministerstwie w sprawie pociągów i nie napisała co załatwiła bo od ręki nie załatwisz takich spraw ale chociaż pokazują że coś robią dla Pisza i się starają a burmistrz? Ten się bawi na imprezie aż nogę połamał.
Paweł 17:24, 03.12.2025
Chociaż raz ktoś wkącu napisał prawde🙂
Paweł 17:49, 03.12.2025
Cały Kaczkowski ze swoją bandą na zdjęciu.to powinni społecznie pracować
Sebastian18:04, 03.12.2025
Referendium to powinno na Kaczkowskiego zrobić .Bo nie nadaje się do Rady.Niech się zajmuje swoimi autami .A nie nosa wtyka .bo to bo tamto,wstyd Panie Radny nam przynosisz.
Santa maria 18:18, 03.12.2025
Typowy sebix. To idźOdwołaj Kaczkowskiego i nie pajacuj,Ja to bym wszyskich ich wywalił i poproboemnie bo nic nie robią. Zwłaszcza Kinski. Pajac.
Karwinianka18:19, 03.12.2025
Mówiłam wiele razy do Holandii tam takich akceptują jak będzie trzeba na 2 bilety dam😊😊
D. 18:30, 03.12.2025
ankieta tych wynalazków byla po pierwsze wygenerowana przez Ai. Po drugie nie była w żaden zabezpieczona, przez co jeden użytkownik mógł ją wypełniać dowolną ilość razy. I ogólnie słuchając tego towarzystwa referendalnego uważam, że to jest jakiś kabaret. Za dużo sztucznej inteligencji, za mało tej właściwej.
jubil18:41, 03.12.2025
dokładnie tak widac że to AI mało tego zobaczcie na to co pisze Kaczkowski bardzo dużo mam styczności z ai i wiem, że to nie on pisze tylko sztuczna inteligencja haha on nawet sam nie pisze nic na swoim profilu na fb. Nawet tego nie potrafi. Zero wykształcenia, pucuje samochodziki a najwięcej ma do powiedzenia. Taki przedsiębiorca od 10 lat a w oswiadczeniu majątkowym pusto, nawet samochodu na siebie nie ma nic zero pusto
Piszak18:43, 03.12.2025
Sobiechowa i kaczkowski przynajmniej próbują coś zrobić a gdzie Dareczek.Tak balował na Andrzejkach w Karwiku że biedny się połamał?jak to potocznie się mówi skutki picia wódki
Kolo18:45, 03.12.2025
Mnie polityka nie interesuje, bo na tym.sir nie znam. Wiem natomiast, że sprawa połączeń IC została totalnie spaprana i zlekcewazona - choć były bardzo realne szanse na pozostawienie jednej pary (IC Biebrza) na linii 219. Warunkiem było zainteresowanie samorządu (tego nie było w wymaganym zakresie oprócz jakichś pozorowanych dzislan) oraz zainteresowanie mieszkańców (a to było ogromne). Teraz jest już za późno, bo rozkłady są ułożone i przepadło. Teoretycznie jest szansa na "przetrasowanie" w przyszlosci jakiegos połączenia IC obsługiwanego przez HZT (hybrydy spalinowo - elektryczne), których PKP IC kupiło ponad 30 sztuk. Ale to wymaga dlugiego lobbingu i intensywnych działań (a nie wysłania pisma). Jak się coś utracilo to przywrócenie jest niezwykle trudne. Także oferta Polregio jest marna i nie spełnia minimalnych warunków dla ruchu regionalnego (standard to minimum 6 - 8 par na dobe). Tak źle nie ma nigdzie w kraju. A władza samorządowa niestety w sporym zakresie się przyczyniła poprzez zaniechanie. Był co najmniej rok na załatwienie sprawy. Inni sobie to załatwili i to mimo gorszych parametrów linii.
Kolo19:00, 03.12.2025
C.D. Żeby było śmieszniej, to te zabrane nam dwie pary IC po powrocie na linie przez Giżycko i tak nadal będą obsługiwane lokomotywa spalinowa co najmniej do czerwca 2026r. (dopiero od czerwca 2026 na być uruchomiona sieć trakcyjna). Zatem jeśli jest sens przetrasowania tych połączeń na linie przez Giżycko, skoro i tak będą tam wykorzystywane lokomotywy spalinowe i to w sytuacji, w której narzuta linie zostały skierowane tak ze inne składy IC (w sumie chyba 4 lub 6 - i będą realizowane też lokomotywami spalinowymi do czerwca 2026). Żeby było jeszcze śmieszniej, to na planowaną do modernizacji (bardzo ograniczony zakres prac) linii do Mrągowa planowanych jest około 8 par połączeń regionalnych przy bardzo słabych parametrach linii i V max 70 km/h. Nasza linia zaś została de facto wybudowana od nowa i dostosowana do V max 120 km/h. U nas ma być natomiast tylko 4/5 połączeń na dobe, co nie spełnia minimalnych standardow dla ruchu regionalnego. Tak źle nie ma nigdzie na liniach po gruntownej modernizacji. Świadczy to o totalnej ignorancji problemu i braku zainteresowania tym tematem przez władze. Niestety, ale z przykrością stwierdzam że pod tym względem zle nie ma nigdzie. O reszcie się nie wypowiadam bo się nie znam.
Ona19:06, 03.12.2025
Ciekawie tam się dzieje. A kto pokryje koszt referendum i ponownych wyborów?
Piszak19:08, 03.12.2025
Gmina bogata jest
Jam ci19:19, 03.12.2025
Nie jestem za Końskim, ale stara maxyma- z pustego to i Salomon nie maleje, próbujecie rozliczać gościa za błędy poprzedników. Tylko zastanówcie się co wyyy zrobiliście żeby było lepiej. G......no, każdy tak obiecuje jak chce do koryta. Każdy kto chce rozliczać niech sam zrobi rachunek sumienia, bo wszyscy macie za uszami..... A referendum zostawiam bez komentarza. A co do domu kultury.... Po cholerę nam taki wielki. Poprzednicy mieli chyba kompleks małego........
Następnym razem jak coś będą chcieli zrobić to niech się zastanowią nad kosztami, czy dadzą radę.
Sąsiad Kociołka 19:26, 03.12.2025
Radecki /burmistrz Kociołka Szlacheckiego a jeszcze obecny sołtysik /to niech bardziej przypilnuje swojego gruntu bo wieża mu się wali o którą jako gospodarz terenu nie zadbał ,a wolał festyny organizować .Teraz szuka ale czego?Pilnuj chłopie tego co Tobie powierzono
Stefan20:49, 03.12.2025
Brawo,popieram panią
Alina19:39, 03.12.2025
trzeba było wybrać zestaw Zadroga & Konopa i nie byłoby takich tematów teraz. Dach dawno by był na pdku i budżet się spinał. Mniej by było blichtru a więcej merytoryki. Ja bym chciała zapytać - referendum i co dalej? jaka alternatywa? kogo komitet wystawi na kandydata?
Komitet19:55, 03.12.2025
Komitet nikogo nie wystawi!będzie działał nadal i przyglądał się następnemu burmistrzowi!
gebn20:07, 03.12.2025
referendum dla gminy to ogromny koszt wole żeby te pieniądzy poszły na coś innego np plac zabaw, nowe krzewy w parku itd pani siwik oderwana od rzeczywistości tak samo jak kaczkowski totalny *%#)!& celebryta, i kłamca
miesszkaniec20:19, 03.12.2025
Kińskiego trzeba odwołać to oczywiste. Burmistrzem jest osoba nie przygotowana pod każdym względem do kierowania gminą. Nie chce się jej też pracować. Zrobienie jakijś drogi, chodnika to nie są sprawy dla burmistrza. Przygotowanie dokumentacji, przetargi, pisanie projektów, składanie wniosków o dotacje to wszystko robią urzędnicy, to są standardowe czynności. Burmistrz określa strategię, kierunki rozwoju, tworzy zespoły ludzi, zarządza, wymaga rozlicza. Jeśli ten mechanizm dobrze pracuje to bieżąca rola burmistrza w realizacji tak prostych inwestycji jest żadana . Gdyby burmistrzem był największy kiep to gmina też jakieś dotacje na drogi by dostała i coś tam by było robione. Tak teraz jest w Piszu. Te smieszne remonty i budowy dróg są robione. On miał już 20 miesięcy żeby pozapinać najważniejsze sprawy, żeby ten mechanizm sprawnie działał. Burmistrz potrzebny jest do spraw strategicznych i wtedy gdy coś żle działa. W Piszu za Kińskiego wszystkoźle działa, wszystko się wali, a Kińskiego nie ma. PDK całkowita katastrofa, wszędzie konflikty personalne, nepotyzm przy zatrudnianiu, syf i dziadostwo w mieście. Miał 20 miesięcy żeby najważniejsze sprawy pozapinać, żeby ten mechanizm zaczął działać. Nie zrobił tego i nie chce tego robić. Jego trzeba odwołać bo on po prostu się nie nadaje, a gmina ponosi przez niego ogromne straty. Za co my mamy mu płacić tak potężne pieniądze. Organizatorzy referendum dobrze powiedzieli był okres próbny, mogliśmy ocenić jego możliwości i przydatność, nie sprostał zadaniu, a więc należy go odwołać. Zarzut, że referendum kosztuje - to niech ktoś policzy ile już przez Kińskiego straciliśmy i jeszcze stracimy jak ten człowiek będzie trwać na tym stanowisku.
Byłam za Kinskim20:47, 03.12.2025
Głosowałam na tego pana i teraz żałuje
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
Głosowałam na tego pana i teraz żałuje
Byłam za Kinskim
20:47, 2025-12-03
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
Kińskiego trzeba odwołać to oczywiste. Burmistrzem jest osoba nie przygotowana pod każdym względem do kierowania gminą. Nie chce się jej też pracować. Zrobienie jakijś drogi, chodnika to nie są sprawy dla burmistrza. Przygotowanie dokumentacji, przetargi, pisanie projektów, składanie wniosków o dotacje to wszystko robią urzędnicy, to są standardowe czynności. Burmistrz określa strategię, kierunki rozwoju, tworzy zespoły ludzi, zarządza, wymaga rozlicza. Jeśli ten mechanizm dobrze pracuje to bieżąca rola burmistrza w realizacji tak prostych inwestycji jest żadana . Gdyby burmistrzem był największy kiep to gmina też jakieś dotacje na drogi by dostała i coś tam by było robione. Tak teraz jest w Piszu. Te smieszne remonty i budowy dróg są robione. On miał już 20 miesięcy żeby pozapinać najważniejsze sprawy, żeby ten mechanizm sprawnie działał. Burmistrz potrzebny jest do spraw strategicznych i wtedy gdy coś żle działa. W Piszu za Kińskiego wszystkoźle działa, wszystko się wali, a Kińskiego nie ma. PDK całkowita katastrofa, wszędzie konflikty personalne, nepotyzm przy zatrudnianiu, syf i dziadostwo w mieście. Miał 20 miesięcy żeby najważniejsze sprawy pozapinać, żeby ten mechanizm zaczął działać. Nie zrobił tego i nie chce tego robić. Jego trzeba odwołać bo on po prostu się nie nadaje, a gmina ponosi przez niego ogromne straty. Za co my mamy mu płacić tak potężne pieniądze. Organizatorzy referendum dobrze powiedzieli był okres próbny, mogliśmy ocenić jego możliwości i przydatność, nie sprostał zadaniu, a więc należy go odwołać. Zarzut, że referendum kosztuje - to niech ktoś policzy ile już przez Kińskiego straciliśmy i jeszcze stracimy jak ten człowiek będzie trwać na tym stanowisku.
miesszkaniec
20:19, 2025-12-03
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
referendum dla gminy to ogromny koszt wole żeby te pieniądzy poszły na coś innego np plac zabaw, nowe krzewy w parku itd pani siwik oderwana od rzeczywistości tak samo jak kaczkowski totalny *%#)!& celebryta, i kłamca
gebn
20:07, 2025-12-03
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
trzeba było wybrać zestaw Zadroga & Konopa i nie byłoby takich tematów teraz. Dach dawno by był na pdku i budżet się spinał. Mniej by było blichtru a więcej merytoryki. Ja bym chciała zapytać - referendum i co dalej? jaka alternatywa? kogo komitet wystawi na kandydata?
Alina
19:39, 2025-12-03