Jednostki straży pożarnej, ratownicy medyczni i policja brały udział w akcji gaszenia pożaru w budynku starostwa przy ul. Warszawskiej. Na szczęście tym razem były to tylko obowiązkowe ćwiczenia przeciwpożarowe
- Zarządca takiego budynku jak starostwo, a więc zawierającego strefę pożarową dla ponad 50 osób będących jej stałymi użytkownikami, powinien co najmniej raz na dwa lata przeprowadzać ćwiczenia przeciwpożarowe - powiedział Piszaninowi Józef Baranowski, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Piszu.
Tuż po godzinie 14 w budynku starostwa rozległ się alarm pożarowy. Petenci, którzy byli w tym momencie w budynku z niepokojem obserwowali co się dzieje, nie wiedząc jak się zachować. Z budynku ewakuowali się wraz z pracownikami, których Edyta Polak, sekretarz starostwa, jako osoba odpowiedzialna za ewakuację, pokierowała na plac za budynkiem starostwa.
![]() |
Wyprowadzenie "agresywnego petenta" wyglądało bardzo realnie.
|
W akcji brała udział także policja, która czuwała nad bezpieczeństwem. Policjanci wyprowadzili z budynku agresywnego petenta, który pomimo prowadzonej akcji ewakuacyjnej, nalegał na wydanie mu prawa jazdy. Na czas akcji funkcjonariusze zablokowali ulicę Warszawską na odcinku od ronda do Młodzieżowej, co spowodowało małe utrudnienia w ruchu.
Celem przeprowadzonych ćwiczeń było podjęcie działań gaśniczych przy użyciu gaśnic, przećwiczenie ewakuacji i składania meldunku przez pracowników służbom ratunkowym oraz zapoznanie strażaków ze specyfikacją budynku.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz