Gdy ma się większość koalicyjną w Radzie Miejskiej, można dokonać wszystkiego. Łącznie z mianowaniem kierowcy Miejsko - Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej na funkcję przewodniczącego komisji rewizyjnej.

Dariusz Olender - przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Kierować autem potrafi, ale czy dobrze pokieruje Komisją Rewizyjną? Sądząc po jego zależności od burmistrza, będzie łatwo kierować... przewodniczącym. Fot. Krzysztof Szyszkowski

27 grudnia, podczas ostatniej w tym roku sesji Rady Miejskiej w Piszu, wybrano skład komisji rewizyjnej - organu, który miał powstać rok temu. Według ustawy o samorządzie gminnym komisja rewizyjna powstaje po to by opiniować wykonanie budżetu gminy, występować z wnioskiem do rady gminy w sprawie udzielenia lub nieudzielenia absolutorium burmistrzowi oraz wykonuje inne zadania zlecone przez radę w zakresie kontroli. Możliwości kontrolne nowo wybranej komisji będą iluzoryczne, bowiem na przewodniczącego komisji rewizyjnej radni koalicyjni wybrali Dariusza Olendra, pracownika jednostki podległej burmistrzowi.

Na co dzień radny Dariusz Olender jest kierowcą zatrudnionym w piskim MGOPSie, w jednostce organizacyjnej Gminy Pisz. Osoba zależna pośrednio od burmistrza będzie przewodniczyła komisją, która ma za zadanie kontrolować działalność swojego zwierzchnika.

Mało tego - żona radnego Olendra również pracuje w MGOPSie, (Sprostowanie z dnia 02.01.2012 godz. 11:00 - Dyrektor MGOPS w Piszu Elwira Świetlicka oświadczyła w rozmowie telefonicznej do redakcji, że żona radnego Olendra nie pracowała i nie pracuje w MGOPS) zatem zdolność przewodniczącego do pełnienia nadzoru nad gminą i burmistrzem będzie raczej znikoma. Oprócz przewodniczącego Olendra w skład Komisji Rewizyjnej wejdą: Krzysztof Kulenty (zastępca przewodniczącego), Mirosław Banach, Anna Leszczyńska, Krzysztof Bajno i Władysław Kobus.

Lilla Bednarek - przewodnicząca Rady Miejskiej w Piszu. Na przyszłej sesji będzie wniosek o jej odwołanie z funkcji. Wiadomo już dziś, z jakim skutkiem Fot. Krzysztof Szyszkowski

Ten ostatni stanowił "kość niezgody" pomiędzy radnymi opozycyjnymi, a koalicyjnymi. Kandydatura Władysława Kobusa rok temu została zablokowana przez radnych burmistrza. Powstała w tej postaci Komisja Rewizyjna była powołana niezgodnie z prawem, bowiem ustawa o samorządzie gminnym mówi wyraźnie, że każdy klub radnych ma prawo do posiadania swojego przedstawiciela w komisji rewizyjnej.

Owa ułomność prawna powstałej wtedy komisji rewizyjnej została zaskarżona do Wojewody na wniosek KWW Zenona Bednarczyka. Wojewoda unieważnił uchwałę Rady Miejskiej w Piszu, ale mimo to radni koalicyjni zaskarżyli decyzję Wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd przyznał rację Wojewodzie i tym samym radnym opozycyjnym.

Całe zawirowanie z Komisją Rewizyjną trwało rok czasu i w ten sprytny sposób radni koalicyjni pozwolili działać burmistrzowi przez rok czasu bez rewizji. Owe nieprawidłowości i wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego poskutkują wnioskiem radnych opozycyjnych o odwołanie Przewodniczącej Rady - Lilli Bednarek.

Wniosek zostanie rozpatrzony na najbliższej styczniowej sesji Rady Miejskiej. Już dziś jest wiadome z jakim skutkiem.