Użytkownicy online
33
Użytkownicy online
33
Współczesna rodzina została zepchnięta na boczny tor. Chęć kariery, żądza pieniądza oraz niekorzystne ustawodawstwo zapaliły zielone światło dla usuwania ciąży, jednocześnie przyczyniło się do wzrostu aborcji. Niepełna familia i malejąca liczba małżeństw sprzyjają niżowi demograficznemu oraz osłabianiu tradycji chrześcijańskiej.
W związku z tym, w minioną niedzielę ulicami 104 miast Polski przeszedł "Marsz dla Życia i Rodziny", pod hasłem "Kierunek:Rodzina!". Podobnie było w Piszu, gdzie kilka minut po godzinie 15.00 przed kościołem pw. Matki Boskiej Miłosierdzia Ostrobramskiej rozbrzmiały dźwięki orkiestry. Zanim barwny korowód dotarł na plac Daszyńskiego minął po drodze ulice: Zagłoby, Wojska Polskiego, Kościuszki, Okopową oraz 1 Maja. W jego szeregach maszerowały mamy, babcie, ojcowie, dziadkowie, wnukowie, a także duchowni. Nie zabrakło przedstawicieli organizacji katolickich, niosących transparenty głoszące poglądy prorodzinne. Ich wędrówce towarzyszyła modlitwa, wspólny śpiew i rozważania religijne, które byly okazją do wewnętrznego pogłębienia wiary.
- Cieszę się, że wzięliście udział w "Marszu dla Życia i Rodziny". Myślę, że kolejne jego edycje będą odbywały się w ostatnią niedzielę maja. Chcemy w ten sposób podkreślić wartość rodziny, której wartości były kiedyś chronione, natomiast dziś są osłabiane przez różne czynniki i osoby, ale przede wszystkim przez niekorzystne prawo. Musimy bronić rodziny, ponieważ jeśli będzie ona silna i zdrowa zyska na tym nasz kraj. Dzisiejszy marsz służy także wspólnemu wyjściu z domu, wspólnej zabawie oraz wyrażaniu radości z tego, że jesteśmy rodziną wielopokoleniową - mówił ks. Andrzej Zienkiewicz, proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Miłosierdzia Ostrobramskiej w Piszu.
Po tym krótkim przemówieniu rozpoczął się kilkugodzinny piknik rodzinny. Zgromadzona w Amfiteatrze im. Jerzego Tadeusza Krzywoszewskiego publiczność podziwiała występy uzdolnionych wokalistek, lokalnych zespołów muzycznych oraz popisy taneczne grup działających przy Piskim Domu Kultury. Uwagę najmłodszej części widowni przykuwał park zabaw, natomiast nieco starsi skorzystali z profesjonalnych porad kosmetycznych.
0
0
0
0
0
0
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Kolejna „pełniąca obowiązki” dyrektora PDK
Hahahahqhhaa zeswirowal nam ten burmistrz hahahahaha to juz chyba sygnal ze soltys i stolarz sa zdesperowani hahahahahhaha skretarki na dyrektorow hahahhaha a kto nastepny jak jej nie wyjdzie to moze kogos od sprzatania ulic? hahahaha co kinski na to? a co ona ma w glowie ze sie zgodzila hahahhahaha
Bzik
22:07, 2025-08-15
Kolejna „pełniąca obowiązki” dyrektora PDK
Niedługo pan patyczek zostanie kierownikiem
Popek
21:32, 2025-08-15
Kolejna „pełniąca obowiązki” dyrektora PDK
Co ten Burmistrz wyprawia. Pani Monika jest bardzo sympatyczna, nic do niej nie mam, ale raczej nie nadaje się do zarządzania ludźmi i instytucją. Pani jest roztrzęsiona, chaotyczna i nerwowa. Z podpisu karty zgłoszeniowej dziecka na zajęcia i opłaty robi duże zamieszanie, więc jak ma sobie poradzić z wielomilionową inwestycją. Bez urazy, ale powinna nadal podawać kawę, odbierać korespondencję i obsługiwać seniorów, a nie pchać się na stanowisko, które jest obarczone takimi problemami. Panie Dariuszu Kiński, niech się Pan ocknie! Doprowadzi Pan to miasto do ruiny! Nie pamiętam, żeby był gorszy burmistrz w tym mieście.
Mieszkanka
10:49, 2025-08-15
Kolejna „pełniąca obowiązki” dyrektora PDK
nie ma profesjonalnie funkcjonującego wydziału. Ludzie poprzyjmowani w ramach kolesiostwa nie mieli się od kogo uczyć bo poprzednicy byli równie niekompetentni. Ciągnie się to jak zaraza w tym Piszu. Jak ma funkcjonować miasto, kiedy pracujące tam osoby robią coś tam coś tam, niektórzy nie wykształceni kierunkowo w danym obszarze. Jak np. można kobiecie z dziećmi dotkniętej przemocą domową, której zgodnie z ustawą należy się jak najszybsze wsparcie w zakresie lokalu komunalnego, a osoba z nią rozmawiająca mówi jej proszę wynająć sobie stancję. Kiedy w tym cudownym mieście stancja to 1200 zł najmniej plus pełne opłaty czyli ok 2000 zł. Naganianie klientów kolesiom czy arogancja i nieumiejętność oceny sytuacji. Że brak znajomości prawa i polityki Państwa w tym zakresie to już nie wspomnę. Pan Burmistrz nie ma profesjonalnych wydziałów u siebie w urzędzie, bo ci ludzie nigdy nie pracowali w miejscu gdzie ta wiedzę mogli by nabyć i rozwijać. Będzie się miotał i coś łatał, brak mu doradcy ogarniającego zakres zarządzania i wizji jak to ma wyglądać. Jeżeli chce się zadowalać Radę miasta i ich kolesi wystarczy ale na opanowanie tego chaosu to za mało.
od dekad w tym mieśc
10:39, 2025-08-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz