Saperzy z Gdyni będą podejmować z dna Pisy dwa pociski moździerzowe, które najprawdopodobniej pochodzą z okresu II wojny światowej. Przygotowania do akcji trwają od wczoraj. Centrum miasta czeka ewakuacja.

Informacja o niebezpiecznym znalezisku na dnie rzeki pojawiła się wczoraj. W Urzędzie Miejskim w Piszu powstał od razu sztab kryzysowy. Wdrożono specjalne procedury, które umożliwią podjęcie moździerzy, ale także utrudnią życie piszan i turystów co najmniej przez kilka godzin.

Przez całą noc miejsce przy starym moście samochodowym zabezpieczał patrol policji i zastęp OSP Wiartel z łodzią. Od rana do Pisza docierają posiłki. O godz. 11 w Komendzie Powiatowej Policji w Piszu odbyła się odprawa służb. Oprócz policjantów uczestniczyli w niej strażacy oraz druhowie OSP z gmin Pisz, Biała Piska i Ruciane-Nida.

Zadaniem służb będzie przygotowanie miejsca pracy dla saperów-płetwonurków. Akcja rozpocznie się około południa, po przyjeździe wojskowych z Trójmiasta. Podczas ich prac muszą zostać usunięte osoby postronne w promieniu 300 metrów. Oznacza to ewakuację centrum miasta wzdłuż Pisy od mostu kolejowego do kładki dla pieszych. Ewakuacja będzie dotyczyła nie tylko mieszkańców kilku ulic, ale także gości hotelu nad rzeką.