Dziś wieczorem, 27 lutego mieszkańcy Pisza zebrali się na Placu Daszyńskiego, aby wyrazić swą solidarność z narodem Ukrainy.

Nie może być przyzwolenia na to, co się stało 24 lutego, gdy Rosja wypowiedziała wojnę wolnemu krajowi - mówili jednym głosem przedstawiciele piskich władz oraz zgromadzeni mieszkańcy.

Z niebiesko - żółtymi flagami w dłoniach i okrzykami poparcia dla ich bohaterskiej obrony, na placu zebrali się przedstawiciele piskich władz, duchowieństwa, samorządowcy oraz mieszkańcy miasta, którym los Ukraińców nie jest obojętny.

W czwartek w sejmie podjęto ustawę, która potępia zbrodnicze zapędy Rosjan, poparli ją wszyscy posłowie. Te niebezpieczne chwile pokazują, że potrafimy się zjednoczyć w dobrym celu.- mówił poseł Jerzy Małecki.

Trwa bandycki napad Rosji na wolny naród Ukrainy - kontynuował Burmistrz Pisza Andrzej Szymborski - Naród Ukrainy daje nam przykład, jak można bronić ojczyzny - widzimy postawę prezydenta, społeczeństwa. Niedaleko naszej granicy giną ludzie. Dziękuję, że tu Państwo jesteście, dajecie wsparcie i oferujecie pomoc.

Burmistrz poinformował o jutrzejszym zebraniu Zespołu Kryzysowego, który będzie dyskutował o realnej pomocy dla mieszkańców Ukrainy, którą może zaoferować nasza gmina. O ustaleniach poinformujemy czytelników.

Autor zdjęć: Piotr Mierzejewski

Facebooku Piszanina