Dziś, 3 sierpnia Minister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Marek Gróbarczyk ogłosił prawdziwą rewolucję szlaku wodnego ze stolicy Polski do Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Najprawdopodobniej zniknie problem ekstremalnych stanów wód w Pisie.
Według Wód Polskich fragment liczący 130 km długości Narwi od Pułtuska do Nowogrodu zostanie zmodernizowany w ciągu 3-4 lat.W dalszej kolejności pracujemy nad odbudową szlaku Stefana Batorego do jezior mazurskich - mówił prezes Wód Polskich - Pracujemy w tej chwili w porcie w Ostrołęce, pogłębiamy go, aby otworzyć Ostrołękę. W dalszej kolejności będziemy pracowali na Narwi, umacniając brzegi, pogłębiając koryto rzeki. Koszt to około 200 mln zł - dodał.
Regulacja Pisy ma potrwać 3-4 lata, a koszt tego przedsięwzięcia szacowany jest na 225 mln zł. Dla naszego miasta i całego regionu bardzo ważną kwestią jest regulacja stanu wody. Dzięki inwestycji na szczeblu krajowym być może za kilka lat ekstremalnie niskie i wysokie stany wód Jeziora Roś i rzeki Pisy przejdą do historii.Pisa sprawić może więcej kłopotu, gdyż tu oprócz prac regulacyjnych i pogłębiarskich, konieczna będzie budowa co najmniej dwóch podpiętrzeń, między innymi w Piszu - informował prezes Wód Polskich.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz