Grupa posłów Polski 2050 – Trzeciej Drogi zaproponowała nowelizację ustawy Prawo oświatowe dzięki dodaniu do niej zapisów m.in. o tym, że uczeń szkoły podstawowej w szkole nie może korzystać z telefonu komórkowego i z innych urządzeń elektronicznych umożliwiających porozumiewanie się na odległość.
Od zakazu posłowie przewidzieli wyjątki, które „mogą być w uzasadnionych przypadkach określone w statucie szkoły po zasięgnięciu opinii rady rodziców i samorządu uczniowskiego”.
Autorzy zmian podnoszą, że „problem, którego rozwiązanie ma wspierać proponowana regulacja, to negatywny wpływ nowych technologii na dzieci i młodzież, w zakresie wpływu na proces edukacyjny, wpływu na rozwój umiejętności społecznych i na ryzyko uzależnienia, który to wpływ objawia się w pogorszeniu zdrowia fizycznego i psychicznego”.
Podczas pierwszego czytania projektu przedstawiciel wnioskodawców Łukasz Osmalak (Polska 2050 – TD) argumentował m.in., że propozycje zyskały poparcie społeczne.
„W regulaminie Sejmu wprowadzono mechanizm pozwalający na to, aby nasi obywatele mogli wypowiedzieć się na temat projektów ustaw wpływających do polskiego parlamentu. 84 proc. naszych obywateli ten projekt oceniło pozytywnie” – powiedział.
Prócz argumentów przemawiających za wprowadzeniem zakazu smartfonów w szkołach, w Sejmie nie zabrakło głosów wzywających do dalszej debaty nad ustawą.
Poseł Wiesław Różyński przekazał, że klub PSL-TD wnosi o skierowanie projektu do dalszego czytania, jednak wyraża „poważne wątpliwości” co do skuteczności propozycji, która „całkowicie pomija kluczowe kwestie związane z mechanizmami egzekwowania tego zakazu oraz sankcjami za jego naruszenie”.
Jak argumentował, brak precyzyjnych regulacji w tym zakresie sprawia, że szkoły zostają pozbawione skutecznych narzędzi prawnych, które umożliwiałyby praktyczne wdrożenie zakazu, co może prowadzić do ryzyka, że stosowanie przepisu będzie zależało od indywidualnych interpretacji organów prowadzących szkołę i nierównego traktowania uczniów.
O skierowanie projektu do pracy w komisji w imieniu klubu PSL-TD poprosił poseł Łukasz Osmalak.
„Bardzo prosimy o to, abyśmy mogli wszyscy w komisji usiąść, porozmawiać i oczywiście, jeżeli taka będzie wola różnych klubów, abyśmy wprowadzili w tym projekcie takie zmiany, które pozwolą uchwalić dobre prawo dla Polek, Polaków i naszych dzieci” – dodał.
Za dalszą dyskusją nad nowelizacją ustawy opowiedziała się też posłanka Dorota Olko.
„Ta technologia już tu jest i nie zniknie. W wielu sytuacjach trudno bez niej funkcjonować, ułatwia życie, ale i stwarza zagrożenia, więc naszym zadaniem jest szukanie rozwiązań rozsądnych i skutecznych. Dobrze, żebyśmy ten projekt potraktowali jako wstęp do merytorycznej dyskusji na ten temat” – powiedziała.
Do sejmowej dyskusji nad zmianą przepisów włączyła się też wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz, która przekazała, że resort popiera pomysł podporządkowania zasad korzystania z urządzeń elektronicznych w szkołach.
„Jednocześnie z doświadczenia oraz z analiz własnych ministerstwa, jak i organizacji pozarządowych, wiemy, że sam zakaz, nawet najlepszy na papierze, może paradoksalnie uśpić naszą czujność i dać złudne poczucie, że problem został już rozwiązany” – powiedziała.
Jak dodała, w ocenie resortu najważniejsza jest profilaktyka, która musi obejmować pełne spektrum zagrożeń i odpowiadać na realne problemy i potrzeby uczniów. Jednocześnie przypomniała, że tematy związane z higieną cyfrową będą zawarte w podstawie programowej nowego przedmiotu – edukacja zdrowotna.
Wnioskodawcy nowelizacji ustawy argumentują, że uczniowie „spędzają w dni robocze ponad pięć godzin dziennie, używając swoich telefonów komórkowych i z roku na rok tego czasu przybywa”. Ich zdaniem powoduje to „izolację i prowadzi do siedzącego trybu życia”, a „telefony komórkowe i media społecznościowe doprowadziły do znacznego wzrostu niepokoju i depresji wśród dzieci i młodzieży”. Dodali też, „telefon dzwoniący lub wibrujący w czasie lekcji odciąga uczniów od nauki i jest wyzwaniem dla nauczycieli”.
Według autorów projektu skutkiem braku wprowadzenia projektowanych regulacji będzie „utrzymanie obecnego trendu, obejmującego: coraz wcześniejsze i coraz większe uzależnienie uczniów od smartfonów, pogarszanie stanu zdrowia psychicznego i fizycznego, obniżanie poziomu rozwoju relacji i umiejętności społecznych, obniżanie poziomu wyników edukacyjnych”.
Równocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej prowadzi konsultacje własnego projektu nowelizacji ustawy, w którym kompleksowo uregulowano kwestie używania smartfonów w szkołach.
Projekt ministerialny zakłada, że szkoły i placówki oświatowe będą miały pełną autonomię w określaniu szczegółowych zasad korzystania lub zakazu korzystania z telefonów komórkowych i urządzeń elektronicznych, przy czym szczegóły te znajdą się w ich statutach. Nowe regulacje mają wyjaśnić dotychczasowe wątpliwości interpretacyjne i jednoznacznie potwierdzić, że szkoła może – zgodnie ze swoim statutem – całkowicie zakazać uczniom korzystania z takich urządzeń.
pak/ joz/ mc/
Stefan19:04, 09.08.2025
W Sejmie też im zakaz zrobić dla Posłów i Posłanek
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Sejm: debata nad zakazem smartfonów w podstawówce
W Sejmie też im zakaz zrobić dla Posłów i Posłanek
Stefan
19:04, 2025-08-09
4806 zł brutto - w wykazie prac rządu
Zydoska kielbasa dla zwyklego goja w ukropolin Niechaj *%#)!& i naiwny goj z a p i e r d a la cale swoje zycie na emerytury ukraincom ktorym wystarczy przepracowac tydzien czasu w ukropolin …… 👏
Takim
15:02, 2025-08-09
PDK to pomnik nieudolności piskich władz
Kochani, nie dajcie się oszukać tym, którzy chcą Wam zaszkodzić i przerwać ten wspaniały okres- okres sprawowania władzy przez naszego Burmistrza Dariusza Kińskiego, którego jedynym celem jest to, aby mieszkańcy gminy Pisz żyli dostatnio i szczęśliwie. To dlatego właśnie organizuje mnóstwo imprez artystycznych i kulturalnych, w których udział biora tysiące mieszkańców gminy Pisz i turystów. Wszyscy wiedzą, że mieszkańcy naszej gminy nie potrzebują kolejnego politycznego spektaklu, jakim byłoby referendum w sprawie odwołania Burmistrza Kińskiego zorganizowane przez tych graczy politycznych, których celem jest dorwanie się do stołków i "krwawa" zemsta na urzędnikach pracujących w pocie czoła dla Waszego dobra. Mam nadzieję , że mieszkańcy gminy Pisz nie dadzą się nabrać na te chwytliwe slogany i rzekome afery. Mieszkańcy gminy Pisz korzystajcie z pięknej pogody i bawcie się na licznych imprezach zorganizowanych dla Was przez Burmistrza Kińskiego.
Jot 23
14:22, 2025-08-09
Powstanie kolejny odcinek Pętli Mazurskiej
Te wiaty, to dobra sprawa dla nas zwyklych ludzi. Jest gdzie przyjść z kolegami i wypić oraz zakąsić nawet jak pada. Popieramy.
Kieliszek z PGR Kali
07:14, 2025-08-09