Rząd przyjął zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Wprowadzono obowiązkowy kurs reedukacyjny. Do kierowania quadem potrzebne będzie prawo jazdy, a na ścigacz wsiądziesz po ukończeniu 24 roku życia.
Do tej pory kierowca, który miał na swoim koncie 24 punkty karne tracił prawo jazdy i musiał ponownie przystępować do egzaminu. Teraz zostanie skierowany na kurs reedukacyjny ale prawo jazdy zachowa. Może je utracić w przypadku uzbierania 48 punktów karnych w ciągu pięciu lat po ukończeniu kursu reedukacyjnego.
Zmiany odczują również początkujący kierowcy. Nowelizacja wprowadza bowiem dwuletni okres próbny dla osób, które zdają egzamin na prawo jazdy kategorii B. Przez okres próbny młody kierowca będzie musiał poruszać się autem oznaczonym zielonym listkiem a jeśli popełni trzy wykroczenia może prawo jazdy stracić.
Zawiedzeni mogą być także młodzi pasjonaci szybkich motocykli. Prawo do kierowania ścigaczami i harleyami uzyskają dopiero 24-latkowie. Młodsi będą musieli zadowolić się poruszaniem się jednośladami o mocy do 35 kW. Quadami za to będą mogły jeździć osoby, które ukończyły 16 lat, posiadające przynajmniej prawo jazdy kategorii B1.
Wraz ze zmianami w ustawie pojawiły się nowe kategorie praw jazdy: AM, uprawniające do prowadzenia motorowerów i dostępne już dla 14-latków oraz A2, które będzie można uzyskać po skończeniu 18 roku życia a uprawnia ono do prowadzenia motocykla o mocy do 35 kW. Ministerstwo Infrastruktury konieczność wprowadzenia takich zmian tłumaczy faktem, że kierowcy w wieku 18-24 są sprawcami największej liczby wypadków.
W nowej wersji ustawy dokładnie określono okres ważności wydanego prawa jazdy. Dla kategorii B ma wynosić on 15 lat. Dokumenty już wydane mają utracić ważność w 2033 roku. Zmiany w ustawie muszą zostać jeszcze zatwierdzone przez prezydenta. Dopiero wtedy będzie wiadomo, kiedy wejdą w życie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
Chciałam poznać opinie n.b. burmistrza Kińskiego z internautami, która miała miejsce na jego facebookowym lajvie. Nie można, utajnione. Chciałam zobaczyć rekcję i polubienia. Nie można utajnione. Co to jest? Przecież to jest burmistrz, to jest osoba publiczna, a tu wszystko tajne przez poufne.
Jola
17:45, 2025-12-08
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
na ten komitet, to ja tam żadnego kandydata na Burmistrza nie widzę. Jacyś krzykacze, bo nawet konkretnego planu nie mają. Mamy demokrację, niech dzialają sobie. Ale to towarzystwo to dopiero rozwali miasto, przecież już po samych wypowiedziach widać że oni dla siebie , a nie dla miasta chcą tego referendum. Miasto to nie wieś i nie piaskownica do zabawy.
Patrząc
06:39, 2025-12-08
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
Zmieniam zdanie, jednak po wczorajszym lajwie stwierdzam, że burmistrz jakby miał jaja, to podałby się do dymisji. Ten człowiek kompletnie nie nadaje się do tej funkcji. Darku, jeżeli to czytasz, odpuść.
Ten komitet
06:25, 2025-12-08
Referendum w Piszu: Koszty, szanse i zarzuty
To raczej slupy, które wykonują przedpole za kogoś kto później chce z czystymi lapkami zabrać się za kampanie. Ciekawe co to za strateg, musi mu się śpieszyć skoro nie chce czekać do kolejnych wyborów. Chodzi o inwestycje.... bo na pewno nie o Pisz.
Co to w ogóle za gru
17:38, 2025-12-07