Deszczowa aura nie przeszkodziła barwnemu korowodowi w hucznym zakończeniu karnawału. Na Placu Daszyńskiego pojawili się zapustnicy.
Na Placu Daszyńskiego zaśpiewali i zatańczyli dla wszystkich. Jutro już nie wolno - mówili - zaczyna się post. I nie wolno się cieszyć - mówili mali zapustnicy. Mama mówi, ze tez nie je się słodyczy, ciekawe dlaczego?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz