W pierwszym etapie cały świat głosował przez Internet, przy pomocy kont e-mail. Spośród 430 nominowanych miejsc i krain z 224 różnych państw, wyłonionych miało być być 77 półfinalistów (po 7 z jedenastu kategorii). Jednak zgodnie z regulaminem - do następnego etapu mogły wejść tylko te, które miały założony oficjalny komitet wspierający.
W kategorii, w której znalazły się Mazury, czyli „krajobrazy i formacje polodowcowe” nie weszła np. Pustynia Kalahari, która mimo, że przed 7 lipca była jeszcze na miejscu 2., to jednak miała komitet wspierający tylko z jednego kraju, a pustynia leży na terenie aż trzech krajów. Inni kandydaci nie mieli też spełnionych innych warunków formalnych – np. wniesionej symbolicznej opłaty organizacyjnej (199$). I w ten sposób z 77 nominowanych miejsc pozostało 71.
Ostatecznie do naszej kategorii przeszło tylko 5 kandydatów. Kontrkandydatami Mazur, w wyścigu o miano jednego z 7 cudów natury, są tylko 4 inne krainy: Al-hasa Oasis - Arabia Saudyjska, Sossusvlei - Namibia, Atacama Desert - Chile oraz Wadi Rum Desert - Jordania.
Nie mamy mocnych kontrkandydatów. Możnaby było się bać np. takiej Amazonii, Wielkiej Rafy Koralowej, Wysp Galapogos, Wezuwiusza, czy Szwarzwaldu. Ale to są miejsca i krainy, które do półfinału weszły w innych kategoriach. Przede wszystkim, w kategorii "Krajobrazy i formy polodowcowe", Mazury są jedynym krajobrazem polodowcowym. Jest jasne, że należy z respektem podejść do każdego przeciwnika. Ale jesteśmy przecież najliczniejszym i najbardziej zinternetyzowanym krajem, spośród kontrkandydatów naszej kategorii. Spośród państw można bać się jedynie Arabii Saudyjskiej, która ma mocne finansowe możliwości wsparcia swojej pustyni.
Głosy z kilkunastu redakcyjnych skrzynek emailowych były jednymi z pierwszych, jakie zostały oddane na Wielkie Jeziora Mazurskie i Białowieżę.
Piszanin dodał też jako pierwszy kilka autorskich zdjęć Mazur do sekcji "My Wonder" w serwisie New7Wonders.com |
Organizator konkursu podkreśla, że od tego momentu wszyscy (71 półfinalistów) mają równe szanse, aby przejść do finału. 21 lipca poznamy 28 krain, które wytypuje tzw. Panel Ekspertów. Finał będzie stanowiło kolejne globalne głosowanie, które potrwa aż do 2011 roku.
Już samo przejście do finału będzie wspaniałą promocją Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Promocją na całym świecie, w szkołach, instytucjach i mediach. Na taką kampanię nie byłoby nas stać, gdyby chodziło o kwestie finansowe. Mamy jednak cudownego sponsora - naturę, która pozostawiła nam cud. Aby jednak zwrócić uwagę świata na naszą krainę, musimy trzymać kciuki, by 21 lipca eksperci wytypowali nasze jeziora do finałowej walki o tytuł jednego z 7 cudów natury.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze