W dniach 9–10 kwietnia 2025 roku Hotel Mazurski Raj tętni życiem za sprawą wyjątkowego wydarzenia – Mazurskich Targów Gastronomicznych. Tegoroczna edycja przebiega pod hasłem „Mazurska Kuchnia Zero Waste”, łącząc miłość do lokalnych smaków z troską o środowisko. To nie tylko uczta dla podniebienia, ale też impuls do refleksji nad tym, jak gotować mądrze, odpowiedzialnie i z szacunkiem dla natury.
Grzegorz Łapanowski na Mazurach
Ambasadorem wydarzenia został Grzegorz Łapanowski – znany kucharz, edukator i promotor zdrowego stylu życia. Jego obecność nadaje targom dodatkowy wymiar – inspiruje, edukuje i przypomina, że kulinarna tradycja może iść w parze z nowoczesnym podejściem do ekologii. – Zero waste to nie moda, to konieczność. A Mazury pokazują, jak robić to smacznie i z sercem – podkreślił podczas otwarcia wydarzenia.
Od pokazów po degustacje
W programie znalazło się mnóstwo atrakcji: pokazy gotowania, warsztaty kulinarne, degustacje potraw przygotowanych z resztek czy spotkania z lokalnymi producentami żywności. Uczestnicy mają szansę poznać praktyczne sposoby na niemarnowanie jedzenia – od wykorzystania obierek po gotowanie z resztek w duchu kreatywnej kuchni.
[FOTORELACJA]240096[/FOTORELACJA]
Tradycja spotyka nowoczesność
Targi to również okazja do głębszego poznania mazurskiej kuchni – tej zapomnianej, domowej, niosącej ze sobą smaki dzieciństwa. Pokazywane są tradycyjne techniki kulinarne, ale też nowatorskie podejście do przetwarzania i podawania potraw. Restauratorzy z regionu prezentują, jak łączyć lokalne dziedzictwo z globalnymi trendami.
[ZT]240433[/ZT]
Święto smaku i ekologii
W przepięknym otoczeniu Hotelu Mazurski Raj uczestnicy mogą nie tylko dobrze zjeść, ale i odetchnąć – dosłownie i w przenośni. To wydarzenie łączy w sobie wszystko, co najlepsze w Mazurach: smaki, naturę, tradycję i wspólnotę. Targi potrwają jeszcze do jutra – warto wykorzystać tę okazję, by stać się częścią tej kulinarno-ekologicznej przygody.
Jeśli dziś nie odwiedziliście targów, to zapraszamy jutro. Można się dowiezieć wielu rzeczy o przyrządzaniu mazurskiej kuchni oraz degustować smakołyków. Wstęp Wolny!
2 3
Ludziska świnka od sąsiada ,boczus wedzony ,na obiadzik skwarki i maczamy chlebek od laskowskich ... A nie parówki z Lidla , kiełbasopodobny wytwór śląski z biedronki co nawet kiełbasa nie jest.Wszedobylski plastik na mięsie ale już słomki to zakazane.Dzisiejsza Europa i eko świry zmierzaja ku zagładzie naszej kultury ,naszej Religi i tradycji.Telefony zabierają życie ,czas tak ważny do poznawania otoczenia.Unina despota chce nas zamknąć w szklanej kuli żebyśmy jedli robaki od Gatsa.Czy nie warto wrócic do starych pięknych czasów?unijnemu bagnu mówimy nie!!
0 2
Jak zero easter jakie Wege jego sreto .. ludzie boczek ,swojska świnka od sąsiada ,wieczorem skwareczki i maczany chlebem w smalcu ..a nie tam wege kotleciki od eko swi