REKLAMA
Data dodania: 29.07.2009
W poszukiwaniu zaginionych wsi
W poszukiwaniu zaginionych wsi
Młodzi wolontariusze z Polski, Rosji i Niemiec przez dwa tygodnie na terenie Puszczy Piskiej będą szukać miejsc po zaginionych wsiach.

Młodzi wolontariusze z Polski, Rosji i Niemiec przez dwa tygodnie na terenie Puszczy Piskiej będą szukać miejsc po zaginionych wsiach. Będzie to pierwszy etap działań realizowanych w cyklu 3-letnim na terenie województwa warmińsko-mazurskiego.

Dawid Wierzbicki (z lewej) opowiada o stowarzyszeniu Borussia. Krzysztof Worobiec (z prawej) jest głównym pomysłodawcą projektu.
Projekt "Zaginione wioski Puszczy Piskiej" to wspólne przedsięwziecie stowarzyszeń "Borussia" i Ochrony na Rzecz Krajobrazu Kulturowego Mazur "Sadyba" oraz olsztyńskiego Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków, realizowane przy pomocy Nadleśnictwa Pisz.

- Nasza akcja pełni funkcję edukacyjną, jest elementem uczenia historii. Chcemy uświadomić wszystkim, że należy dbać o dziedzictwo kulturowe - mówi Krzysztof Worobiec, ze stowarzyszenia "Sadyba", jeden z pomysłodawców projektu.

W obozie, który rozpoczął się w poniedziałek 27 lipca, bierze udział 24 osoby. W pierwszym etapie projektu wolontariusze będą prowadzić prace porządkowe i konserwatorskie w miejscowościach Sowiróg, którą opisał Ernst Wiechert w powiesci "Dzieci Jerominów" i Wądołek, gdzie działała największa w Prusach Wschodnich Huta Żelaza.

To tylko dwie, z kilkunastu miejscowości położonych w Puszczy Piskiej, po których pozostały już tylko nieliczne ślady w krajobrazie, takie jak cmentarze i resztki fundamentów. Ich porządkowanie przewidziane jest w kolejnych latach. Planowane jest także  zorganizowanie szlaku pieszo-rowerowego, przygotowanie folderów oraz publikacji popularyzującyh te miejsca.

- Wiedziałem, że chcę wziąć udział w tym projekcie już od momentu, kiedy jeden z moich znajomych przesłał mi informację o obozie. Lubię Mazury, historię, interesuje mnie też pojęcie tożsamości narodowej. To zagadnienie nie jest obce na terenie Mazur, gdzie jedni byli wysiedlani a inni przychodzili na ich miejsce - opowiada Michał, student politologii z Warszawy, jeden z uczestników obozu.

Uczestnicy obozu podczas spotkania z organizatorami w sali konferencyjnej Hotelu Joseph Conrad w Piszu.

Oprócz prac w terenie, projektowi towarzyszą wykłady i zajęcia warsztatowe poświęcone historii Mazur. Pierwsze z nich odbyły się już we wtorek. Historię Mazur, przedstawił uczestnikom Waldemar Brenda z Muzeum w Piszu, Wiktor Knercer z Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Olsztynie i Krzysztof Worobiec, ze stowarzyszenia "Sadyba".

- Po opuszczeniu Prus Wschodnich przez rdzennych mieszkańców te domostwa, których nie zasiedliła ludność napływowa popadły w ruinę i zapomnienie. W większości przypadków były to wsie położone w głębi Puszczy Piskiej - Sowiróg, Przerośl, Lipa, Lipa Przednia, Lipa Tylna, Wądołek czy Szast - opowiada Krzysztof Worobiec.

- Niektóre wsie, jak Sowiróg, który powstał w 1536 r., mają bardzo długą historię. Te opuszczone tereny są jak Atlantyda Północy. Należy przypomnieć ten zaginiony świat i uchować przed zniszczeniem to, co jeszcze z niego pozostało. Wspólnie z młodzieżą uczestniczacą w obozie chcemy odtworzyć ten fragment historii - dodaje Worobiec.

Wolontariusze, biorący udział w projekcie "Zaginione wioski Puszczy Piskiej", pozostaną w Piszu do 8 sierpnia.

Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt