Ubiegłoroczna zima, będąca w szczególności trudna dla osób bezdomnych, narażonych na bezpośredne zagrożenie życia ze względu na wychłodzenie, głod, czy brak ciepłej odzieży pochłonęła 29 ofiar, z czego 19 stanowiły osoby bezdomne. Dlatego w związku ze zbliżającą się zimą, wzorem lat ubiegłych zwracam się do Państwa z prośbą o podjęcie kompleksowych działań mających na celu zapobieganie dramatycznym skutkom tego trudnego czasu - apelował wojewoda warmińsko Mazurskiego Mariana Podziewskiego. Otwarcie noclegowni jest wynikiem tego apelu.

W skromnej uroczystości otwarcia obiektu wzięli udział Burmistrz Jan Alicki, Straż Miejska, dyrektorzy placówek gminnych i powiatowych oraz sponsorzy.

- Oprócz wielkich inwestycji ważne są też te mniejsze, powiedział Jan Alicki podczas otwarcia. To działania skierowane bezpośrednio na człowieka, który jest często nie z własnej winy w trudnej sytuacji. Warunki, które stworzyliśmy są bardzo dobre. Na chwilę obecną noclegownią zarządzać będzie Straż Miejska, a na najbliższych sesjach rady miejskiej podejmiemy uchwałę, by noclegownia weszła w struktury piskiego ośrodka pomocy społecznej.

Noclegownia pomieści maksymalnie 10 osób. Jest pomieszczenie męskie 8 osobowe i dla kobiet 2 osobowe, są łazienki z prysznicem - powiedział Kazimierz Podsiad, komendant Straży Miejskiej w Piszu. Placówka otwarta będzie od godziny 18.00 do 8 rano w okresie od listopada do marca. Raz dziennie będzie zupa gorąca z wkładką. Raz w tygodniu będą prane rzeczy. Co jakiś czas lub doraźnie przyjdzie lekarz, który w razie potrzeby udzieli pomocy lub skieruje do leczenia.   

Bardzo się cieszę, że noclegownia powstała, powiedział jedyny bezdomny, który przyszedł na uroczystość otwarcia. Miało przyjść jeszcze czterech, ale nie wiem dlaczego nie przyszli. Takich jak ja jest w Piszu 9-ciu - dodał. Nie wiem jak to w środku wygląda, ale sprawdzę dziś po 18.00.