REKLAMA
Data dodania: 21.03.2005
I po festiwalu
I po festiwalu
Nasze miasto już po raz kolejny udowodniło, że ma uzasadnione aspiracje do miana północnej stolicy poezji w szerokim tego słowa znaczeniu. 19 i 20 marca miała miejsce druga edycja Festiwalu Poezji pod hasłem "Pisz i Śpiewaj Poezję".

Laureaci ogólnopolskich konkursów poetyckich, poezji śpiewanej i piosenki autorskiej - poeci, bardowie i muzycy z całego kraju zjechali się na weekend do naszego miasteczka. Ugoszczeni przez Piski Domu Kultury, Miejsko - Gminną Bibliotekę Publiczną, oraz licznych sponsorów przez dwa dni udowadniali, że ubiegłoroczne wyróżnienia nie były przypadkowe.

Znane nieznane piękno
Bartek "Alber" Serafinowicz, Małgorzata Stacha, Łukasz Bagiński, Marek Sygacz, Danuta Hein, Mariusz Orzechowski, Zbigniew Tahler, Zespół "Trzy dni Później", Agnesband, Łukasz Mańczyk, Joanna Kondrat, Marta Eloy Cichocka, Szczepan Kopyta, Edward Krawczyński, Paweł Szydeł - dla przeciętnego zjadacza chleba są to nazwiska i nazwy obce. W czasach wszechobecnej chałtury, jaką serwuje nam większość mediów nie mamy możliwości zetknięcia się z prawdziwą sztuką słowa. W Piszu mieliśmy okazję się "odchamić" poznając wymienionych wykonawców - niestety z tej okazji skorzystali nieliczni.

Karnety numer 5 i 6
Do festiwalu został tylko jeden dzień i myślałam, że nie zdążę już kupić karnetu dla mnie i męża - powiedziała jedna z uczestniczek festiwalu - tymczasem okazało się, że kupiliśmy karnety z numerami 5 i 6. Trochę zdziwił nas fakt, że w mieście, w którym panuje powszechna opinia że nic się nie dzieje, tak mało osób decyduje się na uczestniczenie w tak ciekawej imprezie. Piszanie stanowili zdecydowaną mniejszość widowni.

Daukszewicz przyciągnął tłum
Oba festiwalowe wieczory uświetniał koncert gości specjalnych. Pierwszego dnia zaśpiewała niezwykła Iwona Loranc - laureatka wielu przeglądów i konkursów, a przede wszystkim zdobywczyni Grand Prix na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu 2002. W sobotę przyjechał do Pisza Krzysztof Daukszewicz (na zdjęciu) - artysta satyryk, którego osiągnięć nie przytoczymy - artykuł byłby zbyt długi. Daukszewicz koncertował przez dwie godziny, a zgromadzona do ostatniego miejsca publiczność raz po raz pękała ze śmiechu.

Festiwal pokazał, jak trafnym pomysłem Wojciecha Straszyńskiego, dyrektora PDK, było utworzenie Kawiarenki Okazjonalnej. Przed laty to pomieszczenie świeciło pustką, obecnie jest miejscem tętniącym życiem. W szczególny sposób tętniało podczas biesiad z poezją, podczas których nie tylko można było zawrzeć ciekawe znajomości, ale również świetnie się bawić przy poezji i muzyce...

Niech żałują Ci, co nie przyszli, ja tam byłem, miód i wino piłem ... i się odchamiłem :)


Krzysztof Szyszkowski
Opinie i komentarze

Komentarze

Brak komentarzy, bądź pierwszy!

Dodaj Komentarz

5000
Piski Portal Internetowy Piszanin | Wydawca - MASURIA® Krzysztof Szyszkowski | Kopiowanie zawartości bez zgody wydawcy jest zabronione
Polityka Prywatności | Kontakt