Na rozmowę i pytania o bezrobociu, edukacji i pakiecie ustaw "Korekta Kapitalizmu" mieli odpowiadać jedni z najbardziej kontrowersyjnych posłów w polskim parlamencie - Anna Grodzka (kobieta - biznesmen, która urodziła się mężczyzną), Roman Kotliński (ksiądz dziennikarz, który się "odwrócił" od Kościoła) oraz Tomasz Makowski (poseł z Ełku, który dostał się do parlamentu na sławie Janusza Palikota).
Dla kilkunastu przybyłych piszan spotkanie mogło być bardzo ciekawym doświadczeniem i okazją do zadania kontrowersyjnych pytań. Niestety z trzech przedstawionych na plakacie gości przyjechał tylko Tomasz Makowski. Przywiózł do Pisza tablicę (jedną z czterystu w Polsce, którą posłowie Ruchu Palikota wywieszą na ścianach sejmowych), na której zgromadzeni mieli wypisywać swoje postulaty i żale do obecnie rządzących. Można się domyślać, że przywieziona przez posła Makowskiego tablica była "pisko - ełcka" i w większości zapisana zapewne przez ełczan. Dla naszych zostało około 1/7 miejsca.
Poseł Makowski zapewniał, że przyczyną nie pojawienia się Anny Grodzkiej były sprawy zdrowotne, nie podał jednak jakie przyczyny nie pozwoliły Romanowi Kotlińskiemu przybyć na piskie spotkanie. Zapewnił też, że ostatecznie dojedzie do takiego spotkania w Piszu, ale... jak tu wierzyć politykom?
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze