Lato w mieście przeważnie kojarzy się z nudą, godzinami spędzonymi przed komputerem, czy na ławce przed blokiem. Wystarczy jednak nieco wytężyć umysł, aby ten czas spędzić aktywnie. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom najmłodszych, Powiatowy Międzyszkolny Ośrodek Sportowy w Piszu zorganizował akcję pn. "Wakacje pod Żaglami".
Zajęcia odbywały od poniedziałku do piątku, w godzinach 10.00 - 14.00.
- W trwającej pomiędzy 1 lipca, a 23 sierpnia akcji uczestniczyło 140 dzieci, podzielonych na dwie grupy - młodszą i starszą. Wspólnie z Piotrem Andrzejczykiem i Marcinem Gromadzkim opiekowaliśmy się osobami w wieku 10 - 15 lat, natomiast Magdalena Szewczyk, Agnieszka Żebrowska, Agnieszka Pisarska i Łukasz Korzep zajmowali 7 - latkami, 8 - latkami oraz 9 - latkami - informuje Ewelina Siwik - Wójtowicz z PMOS Pisz.
Wychowawcy zapewnili swoim podopiecznym masę atrakcji, m.in. naukę wiosłowania, zajęcia kulinarne, budowanie szałasów, spływy kajakowe, czy też przejażdżki skuterem.
- Podczas spływów kajakowych, a także w trakcie po jeziorze Roś korzystaliśmy z pomocy dwóch instruktorów - Mariusza Niedźwiedzkiego i Józefa Bąka. Ponadto uczniowie regenerowali siły, przed zbliżającym się rokiem szkolnym, uczestnicząc w różnorodnych grach, konkursach, ćwiczeniach sportowych na piskim Orliku, zabawie ze śpiewem lub wycieczkach rowerowych. Dzięki darowiźnie w wysokości 500 zł, przekazanej przez Nadleśnictwo Pisz, dzieci z młodszej grupy odwiedziły w dniu 21 sierpnia Iznotę i Kadzidłowo, a ich 16 starszym kolegom sfinansowaliśmy wyjazd do Władysławowa (12 - 15 sierpnia) - opowiada Ewelina Siwik - Wójtowicz.
Ukoronowaniem blisko dwumiesięcznych działań było uroczyste zakończenie "Wakacji pod Żaglami", do której doszło w piątek 23 sierpnia.
- Wtedy uhonorowaliśmy każdego uczestnika półkolonii pamiątkowym dyplomem. Zaproszeni goście, wśród nich główny darczyńca - Nadleśniczy Nadleśnictwa Pisz Robert Trąbka, obejrzeli pokaz artystyczny w wykonaniu naszych wychowanków. Ostatnim punktem imprezy było pieczenie kiełbasek i wspólny posiłek. Cieszę się z faktu, że wielu najmłodszych zadeklarowało chęć uczestnictwa w przyszłorocznej edycji "Wakacji pod Żaglami" - dodaje Ewelina Siwik - Wójtowicz.
Zanim uczniowie ponownie wsiądą do kajaka, najbliższe dziesięć miesięcy spędza w szkolnych murach. Na szczęście mile spędzone chwile na zawsze pozostaną w ich pamięci.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz