Szanowni Państwo! Za nami pierwsza tura wyborów samorządowych, zwycięska dla KWW Porozumienie Społeczne Jana Alickiego oraz komitetów koalicyjnych - PiS, PSL, SLD i Przymierze Ziemia Piska. Przed nami druga tura wyborów na burmistrza Pisza.
Nasi oponenci w dalszym ciągu dopuszczają się działań, by w jak najgorszym świetle przedstawić nasze dotychczasowe dokonania. Kurczowo trzymają się tematu tzw. debaty kandydatów na burmistrza Pisza. Czy jej potencjalna organizacja jest rzeczywiście inicjatywą na rzecz obywateli, czy jest to jedynie polityczna hucpa?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, posłużmy się faktami:
Jak działają nasi przeciwnicy widać przy okazji tematu tzw. debaty. W naszym przekonaniu po raz kolejny nie zastosowali się oni nie tylko do elementarnych zasad prowadzenia kampanii wyborczej, ale zwykłej grzeczności.
Zasadne jest ponowienie pytania: czy chodziło zatem o zorganizowanie uczciwej publicznej debaty, czy o uderzenie w burmistrza Jana Alickiego, stworzenie pozorów dyskusji i wywołanie społecznego fermentu? Po zapoznaniu się z wymienionymi faktami odpowiedź nasuwa się sama. Poza tym zdanie mieszkańców traktujemy priorytetowo - opierając się na wynikach sondy zamieszczonej w serwisie pisz.wm.pl mamy podstawy by twierdzić, że sami mieszkańcy nie chcą debaty. Z sondy wynika, że ponad 60% (stan na 20.11.2014r., godz. 23.00) odpowiedziało, że nie ma takiej potrzeby, programy wyborcze kandydatów są jasno sprecyzowane.
Sprawa tzw. debaty jest dla nas zwykłą manipulacją, obliczoną na uzyskanie taniego poklasku. My takich metod nie akceptujemy, przede wszystkim z uwagi na poszanowanie mieszkańców. Dlatego informujemy, że temat debaty jest dla nas ostatecznie zamknięty.
Pełnomocnik KWW PS Jana Alickiego
Wiesław Tykocki
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piszanin.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz