30 października 2018 r. upływa termin składania ofert na zakup działki wraz ze znajdującymi się na nim obiektami architektonicznymi. Mowa o Restauracji Garden Grill i Złota Łania – niegdyś wizytówce gastronomicznej nabrzeża rzeki Pisy.
Przetarg na sprzedaż Złotej Łani i Garden Grilla gmina ogłasza po raz czwarty. Za niespełna 2 miliony netto Gmina Pisz chce zlicytować dwie działki o łącznej powierzchni ponad 4 tysięcy m2, na których stoją zdewastowane budynki - restauracja Złota Łania o powierzchni użytkowej 348,30 m2 oraz zadaszona wiata z grillem o powierzchni użytkowej 112,80 m2 (Garden Grill).
Restauracja Złota Łania dziś jest zruinowana.
Restauracja Złota Łania dziś jest zruinowana.
Restauracja Złota Łania dziś jest zruinowana.
Zainteresowanie radnych i mieszkańców miasta wzbudził fakt, dlaczego teren w tak atrakcyjnej dla miasta lokalizacji jest sprzedawany, a nie dzierżawiony.
Najłatwiej sprzedać i mieć kasę od razu – komentuje spotkany przy restauracji Złota Łania mieszkaniec – Czy nie można tego wydzierżawić. Przecież jak to nie będzie dobry właściciel, to znów może powtórzyć się sytuacja, że będzie to stało i niszczało. A może ktoś się odgrodzi od rzeki i nawet pospacerować jej brzegiem się nie da? Miasto powinno mieć kontrolę nad takim miejscem, przecież już ich coraz mniej.
Obawy wydają się uzasadnione, a irytacja mieszkańców może być jeszcze większa na wieść o tym, że już sprzedano działkę sąsiadującą ze Złota Łanią - tę znajdującą się bezpośrednio przy kładce. Działka o wielkości 2567 m2, w skład której wchodzą niedokończony pawilon gastronomiczny o powierzchni zabudowy 437 m2 oraz parking o powierzchni 1200 m2, sprzedana została w wyniku przetargu państwu Szumowskim za 500 tys zł netto.
W dniu 14 września na posiedzeniu Rady Miejskiej Bogdan Baczewski, na wniosek mieszkańców, zwrócił się do Burmistrza Pisza z pytaniami dotyczącymi nurtujących ich spraw, m.in. właśnie sprzedaży parkingu miejskiego – jednej z wspomnianych działek, osobie prywatnej, a także w sprawie dewastacji obiektów gastronomicznych Garden Grill i Złota Łania , które od niedawna stały się własnością miasta.
Na moje pytania pan Burmistrz odpowiedział, że są to urojenia – komentuje radny Baczewski -Postanowiłem więc sprawdzić owe urojenia mieszkańców. Okazało się że na dawnym parkingu miejskim znajduje się już tabliczka „teren prywatny” i za postój samochodów pobierane są spore opłaty, których wcześniej gmina nie pobierała.
Sprawdziłem także stan obiektów gastronomicznych nad rzeką przejętych przez Burmistrza Pisza od państwa Laudańskich. Rzeczywiście mniejszy obiekt Garden Grill jest w stanie katastrofalnym, a jedna z lepszych restauracji w Piszu, Złota Łania - to tak jak by przeszło tornado - widać że obiekt przez jakiś czas funkcjonował jako nielegalna noclegownia.
Garden Grill w 2006 roku
Garden Grill dziś
Jak wspominają radni, dawni właściciele obiektów Garden Grill i Złota Łania na początku obecnej kadencji przybyli na sesję i prosili o otrzymanie szansy kontynuowania prowadzenia tam działalności.
- Niestety, burmistrz w tej sprawie był nieubłagalny i dorobek ich życia przejęła gmina Pisz – pisze radny Baczewski.
Już w kwietniu 2010 roku budynek na sprzedanej działce wyglądał koszmarnie
Ponad 8 lat budynek na sprzedanej działce czekał na remont
Parking przy kładce już jako prywatny
Czy nie można było założyć choć monitoringu – o którym burmistrz tak pięknie opowiadał już niejeden raz? – wypowiadają się patrzący na zrujnowane obiekty sąsiedzi terenu byłej restauracji. Jak tu być turystą, który zajechał do Pisza – dodają. – Nad rzeką powinny być miejsca, w których można zjeść, posiedzieć i popatrzeć na piękny widok natury – z jednej strony i na piękny obiekt. Co widzą – ruiny i zgliszcza i zaniedbanie miasta, które choć aspiruje do tych turystycznych, to swój potencjał traci.
Cieszę się, że coś ruszyło w sprawie tych szpecących budynków. Ludzie mówią, że nie warto ich sprzedawać, należałoby je dzierżawić. Ale przecież dzierżawę już przerabialiśmy. Jej skutki widzimy na własne oczy. Nikt nie będzie walczył o nie swój teren, nie będzie inwestował i promował czegoś, co za kilka lat nie będzie jego, a owoce jego pracy przejmie ktoś inny.
Uważam, że dobrze się stało, że właścicielami pierwszej działki zostali państwo Szumowscy. Właściciele Hotelu Nad Pisą i Hotelu Roś pokazali, że potrafią zadbać o swoje inwestycje, co może dać nam nadzieję, że i teren będzie tętnił życiem.
Wycenę działki, na której stoi Złota Łania i Garden Grill uważam za rozsądną. Warto zwrócić uwagę na fakt, że inwestor będzie musiał wnieść spore środki na odbudowę jej potencjału oraz na dalsze funkcjonowanie. W końcu musi się to kiedyś zwrócić.
Uważam jednak, że 500 tysięcy złotych, na jakie oszacowana została już sprzedana działka, to skandalicznie niska kwota. Działkę w najlepszym miejscu Pisza, nad rzeką, połączoną z Wielkimi Jeziorami Mazurskimi, z niedokończonym budynkiem o powierzchni 437 m2 rzeczoznawca - firma z Olsztyna wycenił nieruchomość na kwotę porównywalną do domu jednorodzinnego? Dziwne. .