W miniony weekend odbył się finał ogólnopolskiej akcji Szlachetna Paczka. Świąteczna zbiórka każdego roku pokazuje, że dla ludzi wielkich serc nie ma rzeczy niemożliwych. Mobilizacja sił wolontariuszy i środków darczyńców uszczęśliwia wiele osób.

21 wolontariuszy odwiedzało w tym roku potrzebujących - mówi Koordynator Szlachetnej Paczki w powiecie piskim, Damian Żyluk - Wielu z nich uczestniczy w akcji kolejny rok, my to nazywamy „paczkowym uzależnieniem”. Są to coraz częściej osoby dorosłe, ale zawsze możemy liczyć na uczniów II Liceum Ogólnokształcącego.

Szacunkowa wartość podarowanych prezentów wyniosła ponad 55 tys. złotych. W przygotowanie paczek włączyło się ok. 900 osób – uczniowie szkół, firmy, instytucje oraz osoby prywatne. Pomoc darczyńców docierała z Pisza, Orzysza, Białej Piskiej, Olsztyna, Warszawy, Śląska, Belgii i Szwajcarii.

Mimo ogromnego wsparcia w tym roku końcówka akcji przysporzyła nieco nerwów organizatorom.

Mieliśmy dwie sytuacje kryzysowe – w obu darczyńcy nie mogli spełnić trzech najważniejszych potrzeb, jednak dzięki ogromnej aktywizacji ludzi dobrej woli, udało się dotrzeć z pomocą do rodzin i zapewnić im odpowiednią pomoc. Dziękuję jeszcze raz wszystkim wspaniałym Darczyńcom, Wolontariuszom, ludziom dobrego serca.Życzę aby dobro, które przekazaliście powróciło do Was wszystkich - kontynuuje Damian Żyluk.

Sztab paczki, jak co roku, mieścił się w auli II Liceum Ogólnokształcącego, dzięki uprzejmości dyrektor Małgorzaty Oświęcimko. Pomocą służyli właściciele lokalnych firm.

W rozwożeniu paczek pomogli nam kierowcy – Pan Kazimierz Wiśniewski (Dekor), Piotr Kowalczyk (Gastronet), Adam Musiał, Szymon Bugnacki, Wojciech Bylica (Piski Zakład Aktywności Zawodowej Wieża). W działaniach otrzymaliśmy również wsparcie Piernikarni Cafe, Restauracji Belweder i Ośrodka Szkolenia Kierowców Kazimierz Andrzejczyk, za co serdecznie dziękujemy.

Dobro wraca, mówią zgodnie wszyscy zaangażowani w akcję. Przyznają, że dzięki pomocy innym zbliżające święta będą dla nich jeszcze piękniejsze.