Policyjne małżeństwo z Rucianego- Nidy zatrzymało poszukiwanego. Policjanci byli po służbie.
Policjantem jest się nie tylko na służbie, ale także w czasie wolnym. Udowodnili to funkcjonariusze z Rucianego Nidy. Sierż. Przemysław Laszczkowski oraz sierż. Joannną Laszczkowską od niedawna są małżeństwem. Na co dzień oboje pracują w Komisariacie Policji w Rucianem – Nidzie.
Będąc w Piszu, państwo Laszczkowscy w centrum miasta zauważyli poszukiwanego mieszkańca Rucianego – Nidy, który ukrywał się przed organami ścigania.
37-latek chciał uniknąć kary za popełnienie przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych orzeczonego w związku ze skazaniem za przestępstwo - informuje kom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP w Piszu.
Poszukiwany rozpoznał sierż. Przemysława Laszczkowskiego, choć nie był w służbowym mundurze. Na widok funkcjonariusza 37-latek zaczął uciekać. Bardzo szybko został jednak zatrzymany przez policjanta i jego żonę -sierż. Joannę Laszczkowską.
Poszukiwany mężczyzna najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym.