Fot. Krzysztof Szyszkowski Prace na trudnym terenie |
My, mieszkańcy wiemy jednak, że unormowanie to potrwa do kolejnego okresu deszczowego, a co potem? Czy podbudowa pod ścieżkę wytrzyma tę hydrologiczną huśtawkę?Wysoki stan wody w kanale Jeglińskim jest chwilowy i wynika z intensywnych opadów, które miały miejsce w ostatnich dniach - powiedziała Agnieszka Giełażyn-Sasimowicz - rzecznik prasowy Wód Polskich Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku. Woda mieści się w korycie, jest to tzw. woda brzegowa, jednak dzięki odpowiedniemu gospodarowaniu wodą, w ciągu najbliższych dni sytuacja zostanie unormowana.
Czy ścieżka rowerowa w terenie zalewowym to dobry pomysł do realizacji? Przypomnijmy, jak wyglądał ten obszar w pogodowo najgorszych momentach - po wzmożonych opadach atmosferycznych, czy roztopach.Dokonywaliśmy własnych pomiarów i okazało się, że jest tam gruba warstwa torfu, którą wybieraliśmy koparką. Zrobiliśmy wszystko, by teren bezpośrednio pod ścieżką był odpowiednio utwardzony. Niestety na poziom wody w kanale nie mamy wpływu - powiedział Michał Głodowski z firmy Drogbud.
Twoja prywatność jest dla mnie ważna i ta strona nie rozsyła reklam:
Te zasady mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Niniejsze zasady i warunki zawierają zasady dotyczące publikowania komentarzy. Przesyłając komentarz, oświadczasz, że zgadzasz się z tymi zasadami:
Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować zakazem dalszego komentowania.
Niniejsze warunki mogą ulec zmianie w dowolnym czasie i bez powiadomienia.
Komentarze (8)
Czy ktoś wie kto zlecił budowę nowych umocnień brzegów Kanału Jeglińskiego i budowę Ścieżki Rowerowej nad Kanałem Jeglińskim.
W Holandii połowa kraju leży poniżej poziomu Morza , budują tam Autostrady , Domy , prowadzą Gospodarstwa Rolne i nie zalewa ich Woda . To jest bardzo dziwne że w Holandii takie Inwestycje są skutecznie realizowane a w Polsce nie da Rady ( A może niekompetentni Ludzie na odpowiedzialnych stanowiskach. ) Wystarczy odmulić dno i zabezpieczyć brzegi kanału Jeglińskiego i udrożnić ujście Rzeki Pisy. Ścieżka Rowerowa i umocnienie brzegów Kanału Jeglińskiego powinny być ukończone , inaczej wyłożone na ten Cel pieniądze zostaną wrzucone w Błoto . Uważam że Obywateli Polskich nie stać na taką Niegospodarność urzędników w Samorządach.
A gdzie jest projektant który miał obowiązek zbadać podłoże. A inwestor ma chubchyba ambicje Piotra Wielkiego by na bagnach drogi budować
Przykre ale Prawdziwe , Brak słów.
Komentarz w sprawie „ Budowa Ścieszki Rowerowej przy Kanale Jeglińskim” , wydany w imieniu Wód Polskich Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Białymstoku przez Rzecznika prasowego Panią Agnieszkę Giełaż-Sasimowicz , uważam za niekompetentny , nielogiczny , po prostu Lipny na odwal się Pan. Intensywnych opadów u nas już dawno nie było , woda nie mieści się w korycie Kanału i to nie jest Woda Brzegowa . Miała być Retencja żeby podnieść poziom wód gruntowych na Mazurach.Dziwne jest to co się dzieje z wodą w Kanale Jeglińskim. Dlatego też należy zadać sobie pytanie czy jest to celowe działanie człowieka na niekorzyść środowiska naturalnego i ludzi żyjących nad brzegami Kanału Jeglińskiego , nad brzegami Jeziora „ Roś „ i brzegami Rzeki Pisy , polegające na nocnym otwieraniu Jazu , (Jaz - budowla hydrotechniczna wybudowana w poprzek Rzeki lub Kanału piętrząca wodę w celu utrzymania stałego poziomu rzeki lub jeziora dla celów żeglugowych lub zabezpieczenia przed powodzią i zaopatrywania w wodę, oraz do celów energetycznych.)
Dlatego też nieodpowiedzialne gospodarowanie Wodą na Mazurach , przez niekompetentne osoby powinno być tępione i karane utratą stanowiska Pracy. Jak zabraknie wody na Świecie , to i nie będzie życia na Ziemi. Prace umacniające lewy i prawy brzeg Kanału Jeglińskiego i budowa Ścieszki Rowerowej zaplanowanej nad brzegiem Kanału Jeglińskiego to Inwestycje finansowane z pieniędzy Podatnika , to znaczy z naszych pieniędzy. Dlatego należy głośno o tym mówić i interweniować bezpośrednio u zastępcy Prezesa Wód Polskich do spraw, Zarządzania Środowiskiem Wodnym- Paweł Rusiecki numer telefonu: (22) 37 51 300 , e-mail:sekretariat.pz@wody.gov.pl lub u zastępcy Prezesa Wód Polskich do spraw Ochrony Przed Powodzią i Suszą - Krzysztof Woś numer telefonu: (22) 37 20 203 , e-mail: sekretariat.pp@wody.gov.pl
Aż tak tanio (wybrać torf, dać podkład, żwir i odrazy asfalt) poprostu zrobić się tego nieda. Większe wyzwania techniczne są skutecznie realizowane, ale u nas głównym czynnikiem jest koszt. To że ta ścieżka polezy 2-5lat nikogo nie obejdzie. Fundusze unijne wykorzystane.. ktoś wygrał przetarg (z całym szacunkiem dla wykonawcy- cena, bo takie są rPolskieRealia) a potem kombinuję żeby się w kosztach zmieścić bez kosztownej technologi. Trzeba było torf odeptac na jedno koło i też byłaby ''sciezka,,
Ekonom - taki z Ciebie Ekonom jak ze mnie Poseł.... Problem to brak umocnień brzegów - wcześniej pale, potem kosze miały trzymać ziemię na brzegach. Ziemia się osuwa bo jest podmywana przez wysoki stan wody oraz prąd w kanale - żadna ekonomia. Pop prostu technika. Czego byś tam nie nawiózł i czego byś nie wymienił nic nie powstrzyma wody. TZW prawo cepa...
Ścieżka to jedno - i nic strasznego nie wydarzyłoby się - ale budowa z kamienia koryta to druga sprawa. Krzysztofie zdjęcie dobre, ale trzeba pamiętać, że już w 2018 i wcześniej wyciągnięto pale umacniające brzegi. Cały kanał miał być zbudowany z tzw. "koszów gabionowych" czyli kamienia. Dziwnym trafem inwestycja na grube miliony czy miliardy (nie pamiętam dokładnie cyfr) nie została ukończona no i efekt widać przy okazji budowy ścieżki rowerowej. Pamiętam jak wykonawcy "koszy" świetnie bawili się w Mikołajkach i okolicach o czym wiedzą okoliczni mieszkańcy. Gdzie dzisiaj są wykonawcy ? Krzysztofie zbadaj - może uda się dokończyć obie inwestycje... A na dzień dzisiejszy bez "larsenów" nie obejdzie się.
Ścieżka rowerowo- kajakowa?.