Nic tak nie działa na kobiety, jak mundur… To powiedzenie wciąż jeszcze jest aktualne, choć od czasów, gdy powstało, minęło kilka wieków. Niestety, nie każdy współczesny mężczyzna o tym pamięta. Jednak w życiu każdego z nich, czy tego chcą, czy nie, pojawia się taki moment, gdy o służbie wojskowej ktoś im przypomina – komisja poborowa.
W przeciągu najbliższego miesiąca wielu młodych mężczyzn przekona się, czy już wkrótce założy ów sławny wojskowy mundur i żołnierskie buty. W dniach od 27 lutego do 3 kwietnia trwa pobór do wojska. Szacuje się, że w Polsce w roku 2006 do poboru stanie aż 300 tysięcy mężczyzn, w powiecie piskim około 750.
Z rocznika podstawowego, tzn. urodzonych w 1987 roku, jest 706 poborowych, tę liczbę stanowią także mężczyźni rocznika starszego, którzy z różnych względów do tej pory nie dopełnili obowiązku - mówi Tadeusz Wysocki, Naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Piszu.
Szczegółowe zasady przeprowadzenia poboru określają rozporządzenia ministrów: obrony narodowej oraz spraw wewnętrznych i administracji z 23 listopada 2005 r. (rozporządzenie w sprawie przeprowadzania poboru) i z 22 grudnia 2005 r. (rozporządzenie w sprawie przygotowania i przeprowadzenia poboru). Nowe regulacje zostały dostosowane do zmienionej 29 lipca 2005 r. ustawy o powszechnym obowiązku obrony. Przestały już obowiązywać górne limity wieku (24 lata dla osób z najwyżej średnim wykształceniem i 28 lat dla absolwentów szkół wyższych), po przekroczeniu których poborowych przenoszono do rezerwy. W każdym roku dokonuje się kosmetycznych zmian w przepisach, jedyne, co nie ulega zmianie, to kategorie:
Kategoria A – zdolny do służby wojskowej
Kategoria B – czasowy niezdolny do służby wojskowej
Kategoria D – niezdolny do służby wojskowej w czasie pokoju
Kategoria E – trwale niezdolny do służby wojskowej, w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji w czasie wojny.
Już od rana młodzieńcy w wieku poborowym przybywali do budynku byłego Internatu przy ulicy Warszawskiej, tam w napięciu oczekiwali na
swoją kolej. Uśmiechali się, żartowali, ale w powietrzu dało się wyczuć napięcie.
To stresujący moment dla każdego z nas, ale nie każdy się przyzna… Opowiadamy sobie dowcipy, by jakoś odreagować, ale ja chcę już to mieć za sobą - mówi Kamil.
Niepokoju nie można powstrzymać. Uśpiony śmiechem grupy, budzi się z chwilą przekroczenia drzwi, za którymi zasiada przyjazna komisja poborowa. Bać się nie ma czego. Odwagę zadeklarowało jednak tylko kilku śmiałków:
Ja do wojska podchodzę pozytywnie. Dziewięć miesięcy odsłużę i będę mógł zdobyć pracę -mówi Szymon, Mam zamiar się uczyć, więc wojsko mnie ominie -dodaje Darek.
Od paru już lat można zauważyć, że nastawienie młodych osób do odbycia zasadniczej służby wojskowej uległo zmianie, zmianie na lepsze - mówi st. chor. sztab. Stanisław Sokołowski z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Ełku - Teraz nie przeżywają dramatu, że otrzymali kategorię A. Niektórzy cieszą się nawet, że stan ich zdrowia pozwala na służbę ojczyźnie, bowiem w warunkach, jakich się obecnie znajdują, nie mają szansy na pracę. Wojsko wielu młodym chłopakom zapewnia jakiś życiowy start.
Zmianę nastawienia poborowych potwierdza również przewodniczący Powiatowej Komisji Lekarskiej, lek. med. Zenon Smok, choć jego rolą jest przede wszystkim sprawdzenie, w jakiej formie są nasi młodzieńcy.
Stan zdrowia poborowych z roku na rok jest coraz lepszy Zarówno ich rozwój fizyczny, jak i psychiczny oceniam jako dobry. Chłopcy są zdrowsi i na pewno bardziej grzeczni, niż kiedyś. Najczęstszymi dolegliwościami, z którymi zgłaszają się do nas, a które wykluczają ich z kategorii A, są wady wzroku i wady postawy oraz zaburzenia osobowości.
Historie o tym, jak to męska cześć społeczności wymigiwała się od służby wojskowej opowiadane są niczym najlepsze dowcipy, czyżby zmiana nastawienia młodych mężczyzn spowodowała, że sytuacji takich nie będzie w ogóle?
To bardzo możliwe, już nie pamiętam, kiedy ostatni raz spotkałem się z takim zachowaniem, które natychmiast dyskwalifikuje kandydata na żołnierza - mówi przewodniczący PKL - Kilka lat temu notorycznie zdarzały się samookaleczenia, teraz tego nie ma. Są natomiast przypadki, gdy poborowy - 150 wzrostu, 40 kg wagi, schorowany chce iść do wojska mimo tego, że przyznano mu kategorię E. Powiedział, że na tym nie koniec, będzie się odwoływał, bo chce służyć ojczyźnie - śmieje się lekarz.
Nie wszystkim jednak jest do śmiechu…
Mam kategorię A, niestety…Nie chcę iść do wojska, chcę wyjechać za granicę, bo tu nie wiedzę przyszłości - mówi Przemek. Uzyskałem kategorie B - rok odroczenia, tylko… Wojsko mnie jednak nie ogranicza, bo zamierzam studiować. To chyba jedyna opcja dla tych, którzy nie chcą utracić zdrowia… tyle słyszałem o „fali”…boję się, jak chyba każdy - twierdzi Radek.
Jeżeli poborowy otrzymał kategorię A, a nie pobiera nauki, w ciągu 18 miesięcy zostanie powołany do odbycia służby wojskowej. Obecnie trwa ona zaledwie 9 miesięcy. Pobór przeprowadza się co miesiąc, a nie tak, jak dotychczas dwa razy do roku.
Codziennie przed komisją poborową stawać będzie około 30 mężczyzn. W kręgu zainteresowania WKU są także kobiety. Z naszego powiatu obowiązek ten muszą dopełnić 4 panie.
Komentarze