8 marca swoje świeto obchodziły nie tylko wszystkie panie. W gronie świętujących znaleźli się również pracownicy i właściciele firmy Markann oraz klienci, którzy odwiedzili w tym dniu sklep przy ulicy Dworcowej.

Nowe kolekcje mebli pokojowych, aranżacje kuchenne... wszystko w wyjątkowo zachęcających cenach, dodatkową niespodzianką były karty stałego klienta.

Chcieliśmy, aby klienci odczuli, że obchodzimy jubileusz - mówi Halina Gotowicz, właścicielka Markannu - To już 15 lat, jak rozpoczęliśmy działalość. Na ten rok planujemy jeszcze kilka niespodzianek dla naszych klientów...najbliższa już przed Wielkanocą.

Jubileusz odczuwało się tuż po przekroczeniu progu salonu. Ubrani w eleganckie garnitury pracownicy witali gości słodkościami, paniom wręczli tulipany. Byłam zaskoczona - mówi pani Anna, klientka - weszłam do sklepu, aby zobaczyć kanapy, a tu mi kwiaty dają, zapraszają na kawę... To bardzo miły gest.

Wkrótce w salonie będzie można obejrzeć kilkanaście aranżacji mebli kuchennych, kilka z nich można było zobaczyć już w dniu jubileuszu. Właśnie w wyremontowanej, przygotowanej pod Studio Mebli Kuchennych części Markannu czekała gorąca kawa i moc słodkości.

Spostrzegawczy goście zauważyli również zawieszone na jednej ze ścian tablice z fotografiami uwidaczniającymi historię Markanu od chwili powstania do dnia dzisiejszego. Ja pamiętam, jak tu było na początku - taki niski parterowy budynek - mówi oglądający wystawę pan Józef - Jak Gotowiczowie go kupili, zmieniało się z roku na rok... nowa elewacja i coraz szerszy asortyment. Jestem stałym klientem, do Markannu mam po drodze, ale prawdziwym powodem jest tak naprawdę miła obsługa i właśnie te ciekawe propozycje towarów.

Cieszy nas każde miłe słowo - mówi Halina Gotowicz - wszystko, co robimy, robimy przecież dla klienta, a takie chwile jak ta są najlepszym momentem, by im podziękować