Stos papierów za ogromne pieniądze, płacz i zgrzytanie zębami, zamiast okrzyków radości na widok odrestaurowanych kamieniczek w centrum. Czy taka będzie pointa planów związanych z jedną z największych planowanych inwestycji w naszym mieście – rewitalizacją śródmieścia? Jak na razie wszystko na to wskazuje. Wniosek, złożony przez naszych urzędników o pozyskanie środków unijnych na ten cel, został odrzucony.
Wniosek o rewitalizację odrzucono ze względów formalnych, a nie merytorycznych – mówi Monika Cwalińska, rzecznik prasowy burmistrza Pisza -
Oczywiście, odwołujemy się od tej decyzji do Ministerstwa Gospodarki i Pracy za pośrednictwem Departamentu Wdrażania Funduszy Strukturalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko –Mazurskiego. Jeszcze nic nie jest stracone.
Piski magistrat tłumaczy, że Urząd Marszałkowski od początku nastawiony był niechętnie do wniosku. Złożyliśmy go w pierwszym terminie i to jako jedyni. Zdecydowano jednak o wydłużeniu terminu składania wniosków, jednocześnie sugerując nam, abyśmy uszczuplili wydatki z 40 mln zł do 16 mln zł.
W kolejnym podejściu zwrócono uwagę na braki formalne naszego wniosku. Poprawiliśmy wniosek i odesłaliśmy... nie wniesiono już zastrzeżeń – mówi rzecznik. Wniosek był przygotowany zgodnie ze wszelkimi wymogami UE.
Mogliśmy zatem spokojnie oczekiwać przychylnej nam decyzji, a oczyma wyobraźni już podziwiać cuda piskiej starówki, ściskać dłonie napływających do nas turystów...
Wszystko szło rzeczywiście nieźle, nim nie zmieniła się władza. Wtedy to wniosek został odrzucony ze względów formalnych. Nie oznacza to, że pieniądze przepadły bezpowrotnie. Cały czas o nie walczymy i mamy silne argumenty "za" - dodała p. rzecznik.
Oby tylko ta przegrana walka nie przesądziła o przegranej bitwie, gdyż odniesione przez nas rany będą goiły się długo. Wydano 300 tysięcy zł na sam projekt... pełnię kosztów pomysłu zwanego rewitalizacją szacuje się znacznie wyżej…
Do marnotrawienia publicznego grosza władza już nas przyzwyczaiła, przyzwyczaiła nas również do stanu niepewności w atrakcyjną przyszłość miasta... a o rozpalonej i w mgnieniu oka ugaszonej nadziei mieszkańców lepiej nie wspominać…
Komentarze