Wymyte okna, wytrzepane dywany, lśniące podłogi to oznaka, że nadchodzą święta. Pogoda nie harmonizuje wprawdzie z naszymi wiosennymi nastrojami jednak faktem jest, że za kilka dni obchodzić będziemy jedne z najważniejszych w kalendarzu chrześcijańskim świąt –Wielkanoc.
Dzień upamiętniający śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa poprzedza Wielki Tydzień, czyli czas rozpamiętywania ostatnich dni Zbawiciela. Wielki Tydzień rozpoczyna Niedziela Palmowa, a kończą nieszpory Wielkiej Niedzieli.
W tradycji katolickiej w Wielką Środę gasi się świece na ołtarzu, kościół staje się domem żałoby. W Wielki Czwartek milkną dzwony, które zastępuje klekotanie kołatek. Najważniejszym okresem roku liturgicznego i Wielkiego Tygodnia jest Triduum Paschalne (z łac. triduum - Święte Trzy Dni). Obejmuje
ono czas od wieczornej mszy w Wielki Czwartek i trwa do nieszporów w Niedzielę Zmartwychwstania.
Święta, oprócz swojego duchowego wymiaru, nierozerwalnie kojarzą nam się z żółciutkimi kurczaczkami, kaczuszkami, królikiem i barankiem oraz malowanymi jajkami. To również najbardziej przepełnione ludowymi zwyczajami dni – dzielenie się jajkiem, śniadanie wielkanocne, śmigus-dyngus. Zgodnie ze staropolską tradycją na stołach dominuje przepych – monstrualnych rozmiarów szynki, wielkanocne baby, mazurki, żur, barszcz, ćwikła i chrzan.
Oby dodatki te nie przyćmiły magii Świąt, byśmy cieszyli się nie tylko na widok pięknie wykonanych pisanek, czy smakowitych wędlin lecz przede wszystkim nadzieją, którą dał nam Chrystus – nadzieją na życie wieczne.
Komentarze